Tym jednym słowem go określe. Moim zdaniem na poziomie Truman Show..., oba filmy są przepiękne, sam nie wiem który lepszy..., napewno miło się oglądało... :)
Oglądałam dzis ten film pierwszy raz i zgadzam sie ,ze jest on bardzo dobry :). Świetna gra aktorska Toma Hanksa ;]
film mi się rownież bardzo podobał ale mam pewien niedosyt w związku z tym że ta sprawa z Amelia była tak pozostawiona bez niczego-gdyby wogule tego faktu w filmie nie było-taki niedosyt:(:P
10/10
no ja tez zauważyłem że ten film w tym wątku jest baaardzo niedociągnięty, takie tam jedynie przelotne spojrzenie na lotnisku to zdecydowanie za mało. skoro reżyser zdecydował się wprowadzić wątek miłości romantycznej to powinien go jakoś zdecydowanie skończyć
Hmmm... zgadzam sie z wami.Po co wprowadzac wątek miłosny jak nie jest on dobrze rozbudowany i wyjaśniony o_O .Powinni skończyc to inaczej ale film i bardzo mi sie podobał :] .
ja sie wyłamie i powiem że podobał mi sie ten wątek bo jakby nie patrzyc z jednej strony bylo to orginalne zakonczenie popatrzała i odeszła ...
a ja myslałem w pewnym momencie że zakończy się jak tradycyjny hollywodzki film...że wysiądze z taksówki a ona bedzie tam na niego czekać-albo coś w tym stylu
a tu taki zOnk
-już sam niewiem które zakończenie byłoby lepsze;p
ale mogli przynajmniej zostać przyjaciółmi<LOL>
Przynajmniej nikt nie może powiedzieć o tym filmie zdanka typu: "Od początku wiedziałem jak to się skończy, bo wszystkie komedie romantyczne mają takie same zakończenia" :)
zgadzam się ...i powiem więcej lubię te uczucie niedosytu:D
btw-ja sobie takiego życia nie wyobrażam:)-a swoją drogą to zdażyło się naprawde i facet mieszkał na terminalu jakieś 18 lat(jeśli się myle przepraszam:))
ja też się z lekka podpiszę pod paroma powyższymi tezami.
Obejrzałem też po raz pierwszy ów film. Bardzo mi się spodobał. Wspaniała rola Toma Hanksa-tak wybitnie zagrał tego turystę,że przez chwilę jesteśmy pewni,że on na serio nie zna angielskiego.
Świetna robota Stevena Spielberga. Jak zwykle zresztą;)
Daję dychę.