Pamiętam, jak Cameron powiedział, ze nie jest zadowolony z sequeli swoich Terminatorów i zrobi coś sam. Ale to, co zrobił, to tylko zlepek kilku (średnich) scen akcji. Treści tu za bardzo nie ma, a sam film to jakby powtórzenie Terminatora 2 tylko w wykonaniu damskim.
Fajnie natomiast, ze Linda Hamilton dostała...
Wygląda na to, że po "Gwiezdnych wojnach" i "Ghostbusters", "Ocean's 11/8" doczekamy się feministycznego/damskiego/dziewczyńskiego, czy jak tam to nazwać, Terminatora. Zobaczymy, ocenimy.
Jest Linda, jest Furlong jest Arnold - czyli filary tej historii, tak jak było i powinno być. Po T2 pozostałe nie powinny być w ogóle kręcone ! Pominięto MEGA WAŻNĄ Lindę Hamilton, a bez niej Terminator to już nie Terminator. Muszą być ci, którzy najbardziej się z nim kojarzą - z tym filmem, z tą opowieścią, którzy...
Dziwi mnie brak na nim nazwiska Gabriela Luny, bo wydaje się on być najciekawszą postacią w filmie. Choć Mackenzie Davis też jest dość intrygująca, bardzo sexy.
W którym momencie ktoś stanął i pomyślał "olejmy klimat i dodajmy więcej wybuchów i ideologii"? Lata 80 już nie wrócą co w mojej opinii jest tragiczne. Lata temu, pierwszy terminator nie potrzebował wybuchów na każdym kroku, nie potrzebował silnych i niezależnych kobiet, chociaż akurat ten element doskonale pasował do...
więcej
Z czego ten nowy terminator jest zrobiony, że przez cały film, nie ma na nim ani jednej rysy, a zostaje zniszczony w wybuchu? Lepiej by było gdyby szkielet został najpierw zniszczony a potem 'nano' wypełnienie.
Pomijam że ktoś poleciał grubo z feminizmem
Jeżeli tzw twórcy chcą nawiązać do najlepiej zrealizowanego kina sci-fi w historii nowożytnym g0wnem, to niestety nic z tego nie będzie. Dawniej po prostu tego w filmach nie było i byli aktorzy dobrani do roli. Do scenariusza. Scenariusz robi się pod polityczne g0wno
Jeśli ktoś się spodziewa terminatora sprzed lat, to się zawiedzie, efekty specjalne 5/10, gra aktorska jest poza skalą oceny, bo to jest dramat i koszmar, Polski dubbing który słynie z tego, że jest dobry w wielu produkcjach filmowych, w tym filmie jest nie porozumieniem, tyle ode mnie. Tym ciulom co chcą ze mną...
Nie wiem, jak to w ogóle skomentować. Dziesiątki lat, kilka różnych filmów, heroiczne zmagania i wszystko to leci do kosza a mitycznego przywódcę ludzkości nagle można (a nawet trzeba) ukatrupić tylko po to, żeby zrobić miejsce dla jego żeńskiej wersji :(
Skynet to było małe miki, dopiero Woke to prawdziwe...
Dubbing na Netflixie to jakaś żenada, na szczęście udało mi się już dawno obejrzeć film z normalnym lektorem. Pytanie brzmi, kto tak z premedytacją kaleczy te filmy?
Na wstępie napiszę, że starzejący się Terminator (Arnold) było dziwactwem. Już mogli wykorzystać AI i wygenerować młodego Arniego.
Wcześniej ogladałem terminatora zależnie od częsci jako widowisko. Tym razem obejrzałem to z myślą że o to własnie ten znany film staje się bardzo realistyczny. Wielu profesorów ale i Elon...