wiem wiem ten film jest zalosny bez sensu i do dupy

Ciebie jeszcze na świecie nie było gdy ten film był w kinach, więc trochę szacunku dla klasyki kina, patrząc na twój profil nie dziwi mnie taki komentarz. ("żona na niby, polowanie na druhny) albo chcesz obejrzeć "Saga Zmierzch" wnioskuję że jesteś zwykłym smarkiem który urodził się w czasach gdzie technologia pozwalała na kręcenie filmów trochę bardziej lepszych niż terminator, ale kiedyś liczyło się by film miał: dobry scenariusz, fabułę i trzymał w napięciu, a ten film to ma, zaskakiwał i cieszył ludzi kiedyś i robi to do dziś, nawet sporo osób w twoim wieku potrafi docenić dobre kino. No ale czego się spodziewać od dziecka śliniącego się oglądając i wysoko oceniając filmy dla małych dziewczynek.

Tb się takie filmy podobają a mi inne bez nerwów ok ?

Jak tu sie nie denerwować kiedy fan "Zmierzchu" nazywa "Terminatora" filmem bezsensownym i do dupy

O, nie chce jeszcze nazywać terminatora filmem do dupy i bez sensu wiec mi wytłumacz proszę:
skoro mogą cofnąć się w czasie, a terminator już poleciał skasować matkę wroga, to nie lepiej byłoby cofnąć się na czas przed buntem maszyn i unieszkodliwić maszyny jednocześnie zapobiegając nakręceniu tego filmu??

a ogladałes może 2 część ?? !! to co piszesz jest tam ;]

hehe:) a mi właśnie filmy z lat 80 się podobają właśni9e dlatego że nie było takich efektów i film musiał "nadrabiać" fabułą i dobrą grą aktorów a teraz???całą robotę odwala komputer i są super efekty ale fabuła do bani i nic tylko strzelanki i flaki po ekranie latają....zresztą nie tylko filmy również muza lat 80 wymiata nie to co teraz wystarczy d...ę na scenie pokazać i zaśpiewać z playbacku i już wielka "gwiazda" ppppfffff... -.- -.- -.- pozdrawiam :):):)

kliknąłbym "Lubie to" pod Twoim komentarzem, gdyby była taka opcja ;-)
filmy z okresu 80/90 oraz muzyka to coś pięknego było. nie wiem, może to wina tego że jestem rocznik '84 i z sentymentem wspominam dzieciństwo, a może tego że faktycznie w rzeczy z tamtych lat wkładano o wiele więcej serca, nie było takiej globalizacji, takiego pędu. wtedy hit roku, to był faktycznie hit roku, czy to w kinie czy na scenie muzycznej. obecnie takich hitów, a raczej "hitów" jest 20-30 rocznie, przez co nie mają już takiej magii jak kiedyś...

Ja jestem rocznik 2001, ale bardziej niż teraz, pociąga mnie właśnie filmografia i muzyka lat 80/90.

Spadaj młokosie.

nudecroft to raczej takie nie przemyślenie przez ekipę, więc powinno się klasyfikować jako błąd w filmie :D

Haha nigdy o tym nie pomyslalem :) Juz nie pamietam za bardzo tej sceny, ale chyba mozna argumentowac w tej sprawie, ze terminator wybral ten pistolet po prostu z innych powodow( celnosc, moc obalajaca, niezawodnosc, cokolwiek innego) ? No, ale wiadomo czemu ten laserek sie w filmie pojawil, zeby bylo efektowniej ;)

Tak to był błąd. T1 i T2 mają dużo błędów co nie zmienia faktu że oba filmy są zaje***iste.

E tam, błędy są w każdym trudniej zrealizowanym filmie, a Terminator na swoje lata takim z pewnością był. Nawet T2 ma sporo błędów bo gdzieś o tym czytałem , ale większości ludzkie oko i tak nie dostrzegnie (np. podmiany kaskaderów, dziura w ścianie bez powodu) ale to o niczym absolutnie nie świadczy :)

Dokładnie. Pozdrawiam.

Dlatego, ze fajowsko wygladal z tym gnatem na plakacie, podobnie jak Sylwek Stalone na plakacie Cobry. Zdajesz sobie sprawe, ilu ludzi to przyciagnelo do kin? W czasach, kiedy miala miejsce premiera kinowa, malo kto wiedzial co to takiego magnetowid vhs, a Ty napomknales o jakims aimbocie? :)

No wiesz Havard, zgadzasz się z tym że to był taki jakby bajerek z tym laserem hehe...

Bajerek - owszem , ale modny i w dobrym smaku:) Nawet kiedy kroil chlopakowi ciuchy, to zaiwanil mu cwiekowana katane i ramoneske... Ciekawi mnie tylko ilu punkowcow w usa nosi rozmiar dwunoznej krowy, ze mu sie udalo w te szmatki wcisnac...

To go masz ale pamiętaj jedno było ich 30 zostało ziro. Więc że Arni jeszcze tu wróci i przeczyta twój temat a wtedy nawęd "300" zamieniło by się w ziro.

Ja tu jeszcze wrócę!

Odpowiedź jest bardzo prosta: Terminator potrzebował broni, czy to z celownikiem laserowym czy nie. Wziął co było.

Dokładnie. Nie jest to żaden błąd.

Żaden błąd. Jakby w sklepie była tylko wiatrówka to wziąłby wiatrówkę... broń to broń, a laser nie miał znaczenia. Oprócz tego pistoletu o którym piszesz wziął przecież jeszcze shotguna, uzi i inne bronie palne.
Czy Wy ludzie musicie szukać dziury w całym? :P