Randy Quaid i John Goodman zrobiliby komedię z tego filmu, a Mel Gibson totalnie do roli nie pasował. Schwarzenegger nie pasował do roli Kyle'a. Po wielu przetasowaniach dostaliśmy najlepszy możliwy dobór ról. Ciekawe jak w roli poradziłby sobie Ron Perlman. Może przekonamy się gdy robienie deepfake'ów trafi pod strzechę! :)