1 część miażdży drugą,T2 to już bajeczka gdzie John Connor uczy T-800 jak sie uśmiechać, a w jedynce terminator to maszyna do zabijania tak jak powinno być, w 2 fajna scena jest jak T-1000 tak storturował Arnolda że aż musiał awaryjne zasilanie włączać :D,psiocze na dwójke ale i tak ją bardzo lubie jednak terminator z roku 1984 dużo lepszy :)