Chodzi o to że wysłany z przyszłości Kyle Reese staje się ojcem Johna Connora. Reese został wysłany przez Connora który nie powinien istnieć, gdyż Reese urodził się w "przyszłości". Więc co, Connor sam się urodził czy jak? Connor gdy wysyłał Reesa wiedział że Reese jest jego ojcem? odpowiedz: wiedział. Tylko skąd wtf wziął się Connor skoro Reese nie mógł istnieć od samego początku w "przeszłości" ?!
No tak - a więc mamy tu odwieczny dylemat co było pierwsze " Jajko czy Kura" ;-)
PS. żona podczas seansu zadała mi to samo pytanie :)
Tak właściwie to popełniłem jeden błąd napisałem ten post i dopiero potem przejrzałem kilka stron zamieszczonych tu postów.Według znawców tematu ten brak logiki to celowe działanie Camerona aby skomplikować fabułę.Choć nie wiem czy można się z tym zgodzić wszak terminator to jeden z pierwszych tego typu filmów i jak na początek lat 80 bardzo nowatorski.Ludzie w kinach oglądali go z zapartym tchem i pewnie nawet na ten nonsens nie zwrócili uwagi.