Rok 2028. Po świecie łazi sobie John Connor oraz żyjący Kyle, który nigdy nie znał Sary i (jak sam wspomniał przed sceną łóżkową) nigdy nie miał kobiety. Więc kto jest ojcem Johna?
Po przybyciu do przeszłości Kyle nie zrobił nic innego, jak wbił się komuś przed szereg, a dzieckiem z takiego związku nie może być już John, bo nie można mieć takiego samego dziecka z dwóch różnych ojców.
Autor scenariusza zapomina o konsekwencji przyczynowo skutkowej. Jedno wydarzenie z przeszłości nie zmienia tylko jednego wątku, ale wprowadza lawinowo szereg wydarzeń.