PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=995}

Terminator

The Terminator
1984
7,4 256 tys. ocen
7,4 10 1 256192
8,0 48 krytyków
Terminator
powrót do forum filmu Terminator

Film owszem ma dobra wciagajaca fabule jest swietnie zrobiony ale prosze nie mowcie mi ze efekty specjalne jak na tamte czasy sa wspaniale bo nie moge sie z tym zgodzic !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak terminator stracil ludzka powloke (koncówka filmu) to jego bieg a raczej chód za Sara Connor jest pokazany po prostu tragicznie>

Dlaczego uwazam ze film nie posiada dobrych efektow jak na tamte czasy? Ospowiedz jest prosta: GWIEZDNE WOJNY !!!!!!!!!!
W kazdym filmie Star Wars (ukazanym wczesniej niz Terminator 1) efekty mogą robic wrazenie

Ale porownajmy tylka pierwsza czesc Star Wars z Terminatorem 1.

Oba zostaly zrobione za male pieniadze ale swiat przedstawiony w Star Wars zostal pokazany bardziej realnie i nie tak sztucznie jak goły terminator biegający za Sarą.

Z sentymentu i roli Arnolda dam temu filmowi 7/10

Terminator 2 oczwiscie byl kapitalny 10/10

Natomiast Terminator 3 mogl byc lepszy ale podobalo mi sie zakonczenie no i jak zawsze "mechaniczny" Arnold Schwarzenegger :) 8+/10

ocenił(a) film na 7
Maniek2008

Wczoraj oglądałem Terminatora, był troszke nie ludzki np. po założeniu okularów poprawiał sobie fryzure ... ehhh jaki Terminator tak robił ?

Dla mnie efekt chodzenia "gołego" Terminatora był również kaleczny. Ale jest tego plus. W żadnej kolejnej części nie można było zobaczyć "gołego" Terminatora tak długo.

Dobre podsumowanie... wrecz pokrywa się z moim.

T1 - 7/10
T2 - 10/10 Arcydzieło
T3 - 9 (za słowa "I'm a machine")

Wysuszek

Nieludzki?- a w jakim celu włożył okulary ? - w takim samym jak poprawianie fryzury. Dlaczego po przybyciu do 1984 r., jako golas, ubrał się. Przecież mógł od razu rozpocząć polowanie na Sarah a nie zabijając najpierw kilku pedzi by zdobyć ubranie. Wiadomo, że chciał nie
rzucać się w oczy, nie budzić podejrzeń policji, która utrudniła by mu działanie.

A zauważ, że cyborg przez cały film nieźle obrywał ,więc to raczej nie dziwi, że nie był tak sprawny jak po przybyciu z 2029. Zobacz jak T-101
porusza się w momencie gdy zabił kierowcę ciężarówki i wlókł się do kabiny (chrobocząc o asfalt) uszkodzoną nogą.
Poza tym właśnie ten "kaleczny" , sztuczny chód(m.in.) powoduje, że film odbieram osobiście jako horror, coś tajemniczego,co trudno wyrazić słowami, a nie tandetną strzelawkę jak T-3 z hiper dopracowanymi efektami "specjalnymi".

T1 - 10/10
T2 - 8/10
T3 - 2/10

ocenił(a) film na 10
Maniek2008

Nie, no przepraszam, ale co Ty wogóle porównujesz?
Bajkową opowieść o walce dobra ze złem z apokaliptyczną wizją przyszłości? Bez sensu.
OK. efekty specjalne: w GW też nie było rewelacyjnie np. Luke bujający się w kabinie X-winga, czy rozprawa z Rancorem. Zresztą GW to przede wszystkim sceny pojedynków, głównie w powietrzu i na świetlne miecze... (skoro o tym mowa to scena pojedynku Obi-Wana z Vaderem była tragiczna)... Ale nie mam zamiaru krytykować kultowej juz sagi, którą z resztą sama b.lubię i na której się wychowałam...
Chodzi o to, że Cameron musiał przedstawić coś zupełnie innego niż Lucas w swojej sadze... "żywego" terminatora- cyborga, a nie pozłacanego androida...
Zgadzam się, że może nie wyszło to najlepiej, ale z pewnością wtedy robiło wrażenie... Z reszta nawet dzisiaj niektóre niskobudżetowe produkcje mają o wiele gorsze efekty specjalne...
Cameron zastosował w tej scenie, bardzo popularną wówczas, metodę niebieskiego tła, którą swoją drogą Lucas bardzo często używa...
Jeżeli chodzi o świat przedstawiony w obu filmach to też diametralna różnica... U Lucasa to futurystyczne wizje, które ograniczała tylko jego wyobraźnia, mógł sobie pozwolić na dowolność... Cameron czas swojego filmu umieścił w 1984 roku, nie miał więc takiego pola do popisu... Jedynie w scenach snów ukazywał wizje apokaliptycznej przyszłości, które polegały głownie na ukazaniu walki ludzkości z bezwzględnymi maszynami...
Chodzi mi o to, że nie można tych filmów w ten sposób porównywać... Jeżeli już, to chyba jedynie scenę z naprawą ręki przez Luke'a i T-800...i w tym wypadku to GW wypadają słabiej...
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Maniek2008

No chyba sobie jaja robicie. Tak wysoko ocieniacie tą beznadziejną 3 część, która jest gwałtem na arcydziele Camerona. Kurde... Ludzie. Pewnego wieczoru obejrzyjscie sobie po kolei wszystkie części to zobaczycie różnicę, a właścieie przepaść pomiędzy czescia z 2003 i pozostałymi. Ehhh. Prawdziwi fani terminatora tylko sie wkurzają takimi głupimi ocenami.

ocenił(a) film na 10

Zgadzam się ...
Trójka jako zwykły film jest jeszcze do przyjęcia, ale jako część całości zostaje daleko w tyle za poprzednikami...

Maniek2008

A co to za efekty były w SW ?
Parę modeli statków kosmicznych na sznurkach i dwa roboty owinięte folią do pieczenia. Maska Vadera - plastyk fantastyk.

T-101 bez powłoki i tak był zrobiony dobrze - dziwnie się poruszał ale przecież kulał wtedy.
.

Jordan66

On kulal dlatego, ze inaczej nie byliby w stanie pokazac jak sie porusza.

ocenił(a) film na 10
Maniek2008

Dla mnie pierwsza czesc to arcydzieło i nic tego nie zmieni,a rzeczy o ktorych czyli:efekty ktore według ciebie nie sa zbyt ciekawe,dla mnie sa genialne,dlatego ze scena o ktorej mowisz(gdy szkielet terminatora goni sare) poteguje wspaniały klimat tego filmu,tak samo jak scena w ktorej terminator wyciaga sobie oko-od razu widac ze to sztuczny robot,ale co z tego jesli to daje temu filmowi klimat,ktorego w dwojce brakuje.Dla mnie pierwsza czesc terminatora to genialny thriller sf,a dwojka to swietny film akcji sf,mimo ze w dwojce sa wspaniałe efekty to nie pobije 1 czesci,nie tylko ze wzgledu na to ze 2 to kopia 1,ale własnie ze wzgledu na mroczny klimat ktory posiada jedynka.
ogolnie to :

terminator 10/10
terminator 2 9/10
terminator 3 7/10

oczywiscie to tylko moja opinia

cinas91

Właśnie ta sztuczność (ale nie banał, chłam) jest genialna. Na początku świetna gra prawdziwego Arniego , z rozwojem akcji (ale subtelnie) człowieka zaczyna zastępować maszyna. Widzisz tę martwobiałą sztuczną twarz ? Niby ten sam Arni a jednak widać, że po przebytej walce, taki cichy, martwy, blady...

W dwójce właśnie tej sztuczności i bezwzględności Arniego zabrakło (No może z wyjątkiem początkowej sceny w knajpie na wsi - sam początek "zapachniał" jedynką - to coś groźnego znów wróciło - ale dalej już tego brakowało.
Jedynie pod koniec można krótko zauważyć tą "bezwładną" głowę cyborga gdy obrywał szyną od T-1000 oraz w scenie, gdy T-101 włączył zasilanie awaryjne. W dwójce właśnie sam cyborg (Arni) zawierał w sobie pewien minus (paradoksalnie był "najsłabszą" postacią względem swojego "kalibru") , choć nie mogę powiedzieć, że stanowił minus.
Jego postać mimo wszystko była charyzmatyczna. Pomysł z przeprogramowaniem cyborga na dobrego - OK, lecz sam cyborg zbyt ludzki, dziecinny, powolny, mało sztuczny i (poniekąd przez to) groźny.
Za to sceny pościgów na autostradzie dość mocno przypominały mi jedynkę i stanowiły duży plus.

Maniek2008

Przepraszam stary, ale jak Ty dajesz Terminatorowi 7 a T3 8+, to chyba naprawde a choinki sie urwales. Przeciez T3 to zwykle gowno bez wyrazu, fabuly, klimatu z drewnianym aktorstwem i bezplciowymi postaciami. Connor - wielki przywodca ruchu oporu w przyszlosci, wyzwoliciel, bojownik o wolnosc rasy ludkiej i widz ktory ma w dupie czy John zaraz zdechnie czy nie. Brewster - piszczaca co 3 minuty, bez powodu, idiotka. Wszechobecny dzien, debilne okulary T-800, kretynski stroj i opierdolona z T2 scena zdobycia ubrania. Mysleli, ze naga cipa uratuje ten film, ale najwyrazniej sie mylili. A co do Terminatora i SW - latwo jest pokazac statek kosmiczny przemierzajacy przestrzen i bande przebranych za Pandy krasnali, ale goły endoszkielet, ktorego na zywa postac nie zalozysz to zupenie inna bajka. :-). Pozdrawiam.

Yes19

wybacz ale to co uczynil g. lucas ze star wars IV to cos wiecej niz sztuka. terminator 1 to swietnie zrealizowane kino sf z futurystycznym klimatem ze swietna gra arnolda jako cyborga jednak zmienilem ocene terminatora 1 na 8/10 po ponownym obejrzeniu tego filmu. star wars IV tez dalem 8/10...

Maniek2008

Ale 8+ dla T3?

Yes19

Tak 8+ dla T3 a dlaczego?

Po primo: zakonczenie pasuje idealnie do filmow z serii Terminator
Po drugie primo :) : ta czesc zostala nakrecona z lekkim dystansem, jak widac niektore sceny sa robione w lekko zartobliwy sposob. szczerze mowiac tomi sie to podobalo poniewaz jest to w koncu science fiction i nie powinno sie wszystkiego brac zawsze na powaznie. Arnold udowodnil ze nawet ogladajac jego terminatora mozna sie czasami usmiechnac (nie usmiac). jego duza wada jest to ze jest za krotki. gdzyby dodac do tego filmu jakies 25-30 min fabuly w ktorej nie byloby zadnej akccji bo tej jest akurat w tym filmie pod dostatkiem to uwazam ze nie bylby mieszany z blotem. minusem jest tez gra Nicka Stahla...on takze nie przypadl mi do gustu jako John Connor. Mysle ze gdyby Connora w T3 zagral Christian Bale tak jak to bedzie w nowym Terminatorze mysle ze wtedy wyszedlby film rewelacyjny a tak jest po prostu bardzo dobry...