Oglądałem ten film w kinie w 1989. Miałem 12 lat i wgniotło mnie w fotel. Tamte efekty były oszołamiające. Do tego niesamowity klimat właściwie nie do powtórzenia. Terminator broni się sam i z upływem czasu coraz lepiej widać jaki to diament.
Zgadza się, ten film to po prostu arcydzieło kina s-f, jest ponadczasowy i moim i popieram, że broni się sam nie trzeba nikogo przekonywać o jego świetności, bo niemożliwe jest niedostrzeżenie jej