Oświeciło mnie ostatnio - Dzień Sądu miał pierwotnie nastąpić w 2003 roku - tak by było gdyby nie pozostawiony procesor i ręka Terminatora w części pierwszej. Przyśpieszyło to wynalezienie Skynetu i całej tej machiny opartej na mega procesorach. Dopiero w dwójce udąło się zniszczyć te elementy co opóźniło dzisń zagłady o kilka lat. Bo procesor tak czy siak zostałby wynaleziony i został.
I to właśnie obala tezę z dwóch pierwszych części że przeznaczenie zależy od nas, niestety nie zależy. Dzień Sądu jest nieunikniony :D
Co racja, to racja.
Dlatego własnie uważam, że trójak była potrzebna i że zakończono ją w idealny sposób.
Scenariusz trójki to sam w sobie majsterszczyk - w ogóle nie naciągana historia czego najbardziej się obawiałem - gorzej już z przełożeniem tego na ekran przez słabego reżysera.
.
Powiem szczerze, że inaczej wyobrażałam sobie 3 cz. Ona była potrzebna, ale została zrobiona w taki sposób, że coś uciekło... zero klimatu...
Ale najgorszy ze wszystkiego był JOHN!!! Przez pierwsze dwie części wmawia się nam, że on przywódcą ludzi... że on jest najważniejszy - i taki właśnie jest,,,ale nie w 3-ce! Tam nie ma nawet cienia charyzmy Johna z 2 cz. Nikt go nie słucha, nikogo on nie obchodzi, a on sam jest całkiem zagubiony...totalna CIAMCIARAMCIA!
Sarah i Kyle przewracają się w grobie!
Nic innego nie twierdzi chyba nikt.
Przez tą krótką chwilę w dwójce w 2029 John poorany, prawdziwy mąż stanu z wzrokiem tropiciela-łowcy robił sto razy większe wrażenie niż kajtek z trójki przez cały film.
Spieprzyli sprawę.
oto kilka przykładów porównania Johnów z tej strony:
Czyich rozkazów słucha Terminator
cz. 2
Johna.
Także matka liczy się z tym, co mówi John.
cz.3
John próbujący wydać rozkaz T-800 robi z siebie
głupka, bo Terminator słucha tylko rozkazów Kate.
W ogóle nikt nie liczy się z Johnem...
Najlepszy tekst
cz.2
John: Jest tu policja...
Sarah: Ilu?
John: Chyba cała...
cz.3
Brak.
Najgłupszy tekst
cz.2
Brak.
cz.3
John: Pamiętasz mnie?
T-800: To był inny egzemplarz.
John: Jesteście robieni taśmowo???
Zainteresowanie
cz.2
John Connor jest charyzmatyczną, posiadającą
twardy charakter, centralną postacią filmu,
i na nim skupia się cała uwaga zarówno T-1000,
jak i T-800 i Sary Connor.
cz.3
Los Johna Connora nikogo nie interesuje, a sam
John jest robotnikiem chętnie pijącym piwsko.
W dodatku siedząc w grobowcu rozpacza: "Byłeś
dla mnie jedyną namiastką ojca. Jakie to żałosne...".
T-800 odwrócony plecami nie zwraca na słowa
Connora uwagi, podobnie jak Kate Brewster, która
w tym czasie sięga po broń i celuje w Terminatora :).
Dorosły John Connor
cz.2
Twarz, na której wypisany jest
cały tragiczny los tej postaci...
cz.3
Twarz, która nie wyraża nic...
Tu jest dostęp do wszystkich Terminatorów w Klubie Miłośników Filmu :D
http://www.film.org.pl/prace/terminator_wybor.html
.