Bo typowi politycy z filmów sci-fi to debile pod krawatem, którzy węszą wszędzie spisek. Pewnie by mu nie uwierzyli i sami rozpętali jakąś wojnę ;)

Kto uwierzyłby nagiemu facetowi który twierdzi że jest z przyszłości?

Wystarczy, że zdarłby sobie część cielesnej powłoki i pokazał szkielet, dla niego to żaden problem.

I co by to zmieniło? Pochwycili by go do jakiejś ściśle tajnej placówki typu Strefa 51 i opracowali Skynet w przekonaniu, że uda im się nad tym zapanować i nie dojdzie do apokalipsy,

Dokładnie nic by to nie zmieniło ;).

Byłoby jeszcze gorzej.

100 % racja ! Na dwojce mieli kawałek ręki Terminatora+czip i to im wystarczyło by prowadzić badania za setki milionów. Co by było,gdyby znalezli kompletnego terminatora i to na chodzie ? Apokalipsa stałaby się jeszcze pewniejsza niż przedtem

Nie lubię takich głupich pyta. Czemu to a czemu tamto? To nie jest życie tylko film!

Ale im bardziej film jest realistyczny tym bardziej przypadnie ludziom do gustu

Obawiam sie, ze realistyczny film slabo by sie sprzedal. Ludzie lubia bajki z efektami :).

No tak,ale T2 był realistyczny. Oczywiście,jest kilka niedociągnięć,ale zdarzają się one wszędie