w ten krytyczny sposób można obśmiewać 99% filmów z lat 80tych zarzucając im archaiczność i fatalne wykonanie. mówię tutaj o filmach akcji klasy b, azjatyckich filmach akcji itp. itd. nie bronię tego filmu, bo go nie widziałem, po prostu zauważyłem, że wyszedł na blurayu a tytuł mimo wszystko zaciekawia ;d
niestety często łapię się na tym, że większe hity ciężko mi się ogląda w domowym zaciszu. nie czuję sił by oglądać tego typu produkcje

Nie zgadzam się, uwielbiam kino lat 80-tych i nie uważam by film, tylko dlatego, że nie jest "nafaszerowany" efektami cyfrowymi był słaby. Uwielbiam tradycyjne efekty specjalne, a w szczególności animatronikę, bo to jest prawdziwa sztuka filmowa z duszą. Jak sam wiesz, w dobrym kinie liczy się przede wszystkim klimat, dobrze przemyślany scenariusz, aktorstwo. Widziałam setki filmów klasy B, które oglądałam z przyjemnością. Ten film to co najwyżej klasa Ź :), tu nie znajdziesz żadnej z wcześniej wymienionych rzeczy i chyba do końca nie wiesz z czym masz do czynienia. To "dzieło" jest produkcją studia The Asylum, które "specjalizuje" się w tanich podróbkach hitów kinowych i nawet tego nie ukrywa. Przykład: W kinie pojawił się "Obcy vs Predator", więc The Asylum zrobiło "Alien vs Hunter" i nie ma to nic wspólnego ani z Alien'em ani z Predator'em. W tych podobieństwach niebezpiecznie balansują na krawędzi plagiatu, co już raz doprowadziło do groźby pozwu sądowego ze strony giganta 20th Century Fox. Lista takich podróbek jest długa, a to że film pojawił się na bluray'u nie oznacza, że jest dobry. "Terminators" jest absolutną amatorszczyzną, nie ma to nic wspólnego z Terminatorem Camerona. Podczas seansu, ma się wrażenie, że osoba, która pisała scenariusz nie miała pojęcia jak to się robi. Fatalna realizacja, a aktorstwo nie istnieje. Na okładce powinno być ostrzeżenie - "Oglądasz na własną odpowiedzialność :). Dlatego skorzystaj z mojej rady, NIE OGLĄDAJ TEGO FILMU NA TRZEŹWO ;)

ja pierd... pięć piw nie pomogło... !!!!
no tak, wciąż byłem trzeźwy, to wiele wyjaśnia... :P