PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502327}

Terminatorzy

The Terminators
2009
2,3 266  ocen
2,3 10 1 266
Terminatorzy
powrót do forum filmu Terminatorzy

Firma Asylum prezentuje nam "The Terminators". Osobiście podziwiam ich zuchwałość (aby nie powiedzieć bezczelność) w tworzeniu plagiatów popularnych tytułów i próbowanie omijania prawa za pomocą zmieniania tytułów z liczby pojedyńczej na mnogą. To są naprawdę bardzo szcześliwi plagiatorzy, którzy zostali pozwani przez twórców "The Day The Earth Stood Still" za ich film pod tytułem "The Day The Eartg Stopped" i wygrali ten proces, więc zapewne są pewni siebie obecnie.

Jestem ciekawy jaki będzie ich następny krok, czy będzie on dotyczył sklonowania Brytyjskiego szpiega, który będzie się nazywał "James Bonds".

Ale wracając już do wątku filmu. Głównym wątkiem jest to że ludzkość posiada armię robotów/androidów wykonujących za nich różne dziwne prace w całym kraju. Roboty jednak (jak to roboty) buntują się zgodnie w całym kraju i zaczynają proces zabijania wszystkich ludzi na jakich natrafią, poprzez wyrywanie im organów (wszelakich), zasypywaniu ich uderzeniami pięśćmi albo po prostu zabijaniu strzałem z broni.

Niestety roboty (kiepsko skopiowane wersje "TR4") są nieme przez cały film, co pozostawia widza w domyślaniu się jakie to tragiczne kwestie mogłyby wydobywać się z ich metalowych ust ("I'll be coming back!" "Come with with me if you want to live . . .just kidding!").

Wszystkie ale to wszystkie androidy bez wyjątku są identyczne, co jest zrozumiałe, ale to czego nie mogę zrozumieć, to to dlaczego każdy z nich był ubrany w dokładnie te same stroje. Przecież niektóre roboty pracowały w sklepach, inne pracowały na stacjach kosmicznych, a nie które zapewne tańczyły na balach, jednak wszystkie noszą spodnie i koszule bez rękawów!

Akcja podąża za mała grupką ocalałych z małego miasteczka z obrzeży LA.
Więc o akcji mówić nie trzeba.

Chciałem podkreślić że można się bawić przy tym filmie jeśli jednak oczekujemy kiepskiego filmu kategorii B i nic więcej, a więc dla fanów śmiesznego/kiepskiego filmu polecam go z całego serca.

marky20

Możliwe, że będzie się nazywał: James Buond.