te szczątki szkieletów dorosłych gdzieś w piwnicy nie oddały grozy tego co naprawdę działo się w takich pralniach magdalenek, raczej wyglądały mało realistycznie i niepoważnie. To były naprawdę miejsca pełne zła. Masowe groby były faktem. Nie wiem czy gdzieś w tzw. cywilizowanym świecie było tak usankcjonowania prawnie i akceptowana społecznie machina przemocy i wyzysku na najsłabszych. To jest materiał na naprawdę dobry horror. Przecież te siostry pasożytowały na tych nieszczęsnych kobietach z łatką niemoralności, cokolwiek to miało znaczyć, bo trafiały tam i chore psychicznie i zgwałcone.