Kwestia oskara dla tego filmu ostatecznie zweryfikowała wartość tej "nagrody". Nie jestem fanem Avatara, ale to on zasłużył na nagrode. Avatar który pomijając wspaniałe wykonanie miał przesłanie, pokazywał jak dąży się do zysku kosztem wszystkiego. Avatar w podtekście krytykuje polityke amerykańską. Kraina jest atakowana przez najeźdźców którzy szukają dóbr (ropy). To nie mogło dostać oskara. Hurt loker pokazuje "wspaniałych" "walecznych" zolnierzy którzy dla wujka sama zrobią wszystko.
Reżyserka perfidnie wykorzystała okazje. Wiedziała jaki film zrobić zeby dostac oskara. Patriotyczne dzieło nie mogło zostać niezauważone przez wybierających
Nie ma w nim NIC zaskakujacego. Akcja jest powolna, wydarzenia łatwe do przewidzenia, a hamerykanizmem wieje na 10 mil. Film zdecydowanie kategorii B porównując choćby do Black Hawk Down czy mega propagandowego ale dobrego Ryana
Potrafiłem wymienić argumenty przez które moim zdaniem film jest beznadziejny. ty wbijasz tu nieproszony, obrażasz i zabraniasz mi wyrażać swoją opinie, nie potrafiąc przy tym podać żadnego kontrargumentu.
a gdzie w filmie o saperach możesz mieć energiczną akcję lub nieoczekiwane zwroty? W końcu praca sapera to głównie dłubanie( czasem przez wiele godzin) przy bombce i tyle.. a co do przewidywalnych momentów.. no cóż albo wybuchnie albo nie. Czego sie spodziewałeś? Ten film bardzo fajnie pokazuje oblicze wojny i pracę saperów to raz, dwa ukazuje pewnego rodzaju odizolowanie tych ludzi od społeczeństwa.. gdyż jedyną dziedzina gdzie sobie radzą jest rozbrajanie bomb.. Może liczyłeś na mega rozpierduche ale niestety nie tutaj.
Trudno porównywać ten film do BHD bo jest on tak inny jak różna jest praca sapera od prac oddziałów szturmowych.
Nie oczekuj od filmu np o genialnym szachiście takiej akcji jak w filmie o genialnym bokserze :)
Biorąc powyższe pod uwagę uważam ze twoja ocena jak i porównania są o kant .... :)
Pozdrawiam
PS. Avatar ogłądany w 2D jest bardzo słaby i nudny( dla mnie).. w 3D jest ok za sprawa mega efektów specjalnych, ale akcja sama w sobie wlecze się jak krew z nosa
Film jest tak samo dobry, jak i Avatar. Spróbuj spojrzeć na to od strony - z braku lepszego określenia - natury człowieka.
Zaczne od tego że nie oglądałem tego filmu (chciałem zobaczyć co mówią inni)
Skoro mówisz że Ryan jest propagandowy to pogadaj z tymi co przeżyli to co się działo na plaży na początku filmu. Podobno film bardzo dobrze odwzorował to co tam się działo naprawdę. Skoro Ryan, Helikopter w ogniu i Hult Locker są kiepskie to kino wojenne chyba nie jest dla ciebie.
Jeśli cię obraziłem to sorry :)
1) Gdzie napisałem że Ryan i Helikopter w ogniu są kiepskie ? Napisałem że to dobre filmy. Widze ktos czytania ze zrozumieniem nie opanował
2) Tak Ryan jest propagandowy. Rzygac się chce od tego oglądania amerykańskiej flagi. Do tego mimo że film ten uwielbiam uważam że scenariusz zakrawa o kpine. Wysłać kilka osób na śmierć po to żeby uratować jednego żołnierza ? Ile matek straciło jedynych lub wszystkich synów?
3) Jesli cie obraziłem to sorry., ale chyba czegos nie doczytałes
1) No dobra napisałem głupio. Wybacz :/
2) Może masz rację :/
Trochę zeszliśmy z tematu xD
TO PO JASNA CHOLERE OGLADASZ FILMY O AMERYKANSKICH ZOLNIERZACH SKORO RZYGAC CI SIE CHCE OD OGLADANIA AMERYKANSKIEJ FLAGI? Zalosne.
patriotyczny? Amerykanizm? Nudny- taka jest woja koleżko- nie byłeś to nie wiesz i głupoty gadasz. Irak i Afgan to ciągłe podchody i stres. Pojedź na misję i dopiero wtedy się wypowiadaj zamiast tworzyć swoje o rzeczywistości prawdy objawione.
Twoja ocena jest turbo żałosna, można mieć swoje zdanie odnośnie czy film jest propagandowy, jakie ma przesłanie, itp-- ok, ale proszę nie stawaj w rzędzie z debilami którzy dają jedynkę bo manifestują coś co nie ma z obiektywizmem nic wspólnego. Ja uważam, ze avatar był mega pod publiczkę a jego wartość jako sztuka ogranicza się do efektów specjalnych - ale nawet to doceniłem i dałem obiektywną oceneę wyzbywając się złośliwości. Apeluje o rozsądek !!!
Hmm. MAmy problem bo ja nie widze ZADNEJ zalety tego filmu. Szczerze bardziej zaintersowały mnie takie "cuda" jak filmy Uwe Bolla. Zresztą ten film jest na podobnym poziomie. Różni ludzie rózne gusta
oceniać intelekt rozmówcy po 5 komentarzach. żenujący jestes :) ale czego się spodziewać po gimnazjalistach i hejterach. ty mnie pouczasz jak filmy powinienem oceniac kiedy 80% twoich filmow oceniasz na 1,2,3 :] daruj sobie dziecko
z 445 ocenionych filmów 103 to 1,2,3--policz jaki to procent;-) to raz , dwa to ty jesteś hejterem dając oscarowemu lockerowi buta jak ostatni idiota, a gimnazjalistą nie jestem i nigdy nie byłem bo nie objął mnie ten system, ale ciebie na pewno dlatego jesteś głupi.
Ale się wam dyskusja zrobiła:) Kolega obejrzał ocenił i ma prawo oceniać tak na prawdę jak chce. Mógł mu nie przypaść do gustu film, może chce trolować a może jeszcze co innego ale nie trzeba się aż tak angażować i wyzywać:P A co do filmu, nie uważam żeby zasługiwał na oscara aczkolwiek jest(moim zdaniem) bardzo dobrym filmem wojennym i świetnie pokazuje pracę jednostki(nawet jeśli tak to nie wygląda na prawdę). A z tym argumentem o stronniczości to bez urazy ale przesadziłeś troszkę bo jaki miał być jak nie patriotyczny skoro to film wojenny zrobiony przez amerykanów? Co mieli pokazać że amerykanie mordują, gwałcą i rabują? Nie spotkałem się jeszcze z filmem który by jakoś specjalnie precyzyjnie odzwierciedlał historię.(może nie znam na tyle dobrze historii innych krajów ale wiem na pewno ze polskie produkcje tego nie robią)Pozdrawiam:)
Sprawa jest prosta. Podałem argumenty dlaczego film dla mnie jest szmirą. Nie mam po co trolowac nie bawi mnie to. Mam prawo do własnego zdania i jest ono takie jakie jest. Film jest nudny, przewidywalny, nie wciąga, główny bohater w żadnym stopniu nie jest interesujący, a oskary które temu filmowi przyznano tylko obniżaja ocene bo spodziewałem się czegos lepszego od filmu tyle razy nagrodzonego.
Wiadomo że kazdy film nagina rzeczywistośc, ale to jak robią to amerykanie powoduje odruch wymiotny. Sami wielcy patrioci, kochający kraj i oddający życie (lub nawet rzycie) za ojczyzne. Ten film pod wzgledem tandetności przypomina mi Olimp w Ogniu gdzie sekretarz stanu przed śmiercią przysięga wiernosc konstytucji stanów :] jakie to amerykańskie. Masz umrzec i myslisz tylko o kraju
Niepotrzebnie bluzgałem. W sumie zwyczajny torlling i hate na film wynikający z być może politycznej zawiści, kompleksów oraz niechęci do amerykańskiej kultury. Mimo iż nie przepadam za amerykańską flagą w tle i wolę europejskie kino, film uznaje za dobry - ponieważ obiektywnie taki jest i wiem, że mam racje. Są ludzie, którym nie podoba się muzyka klasyczna i uważają za beznadziejnych Chopina, Mozarta lub głos C. Bartoli - jednak ta muzyka jest fenomenalna i nie zmieni tego zdanie jednej osoby której słoń nadepnął na ucho.
Nie będę się wypowiadał o wszystkim, ale jedna rzecz, którą stwierdziłeś to totalna bzdura i ignorancja. Otóż film jest propagandą, ale antyrządową. Środowisko Hollywood to lewactwo, które docenia filmy antywojenne lub prohomoseksualne. Czy to źle? Mam to gdzieś. Ten film jest bardzo antywojenny. Pokazuje jak to konflikty zbrojne wykręcają biednych żołnierzyków, robią z nich psycholi, którzy nie potrafią odnaleźć się w życiu. Widziałeś ten film do końca? Pro amerykańskie/prorządowe filmy to raczej nawalanki z kosmitami. Np Dzień Niepodległości (z tych bardziej znanych). Kathryn, po ostatnim Wrogu Numer Jeden, jest etatowym wrogiem USArmy, tak jest oceniana w amerykańskich mediach, tak ją oceniają politycy. Kolejny film, gdzie pokazała, że amerykanie to nie super bohaterowie, ale bydlaki torturujące ludzi, pokazała jak brutalne było odstrzelenie Ben Ladena i jak to biedna dziewczyna poświęciła sporo życia, aby go wytropić (tu było coś miłego o bohaterstwie). Oba filmy nie są mega przesadzone jeśli chodzi o propagandę, bo nie mogła kłamać w żywe oczy, chętnie by pokazała amerykanów zjadających irackie dzieci, ale tego już by nikt nie kupił. Salut
Ty co ty tu z avatarem wyjeżdżasz.Oba filmy są dobre.Ale w odmiennej tematyce. Jak na wojenny film to całkiem poprawny.Nie oglądałem jeszcze filmu gdzie ukazana była praca sapera.