Niestety nie masz. Racji ten film to pokaż kunsztu reżyserskiego Finchera. Nie ma tu efektów specjalnych, niesamowitych historii a i tak ogląda się genialnie/ 10/10

Wytlumacz mi co Ty widzisz w tym filmie bo ja tego nie kumam.

To tak samo jak ty widzisz coś w swoim chłopaku czy dziewczynie a inni nie :)

zdecydowanie tego nie widze!!!

Chyba jestem ślepy! Nie no wytłumacz czemu Social Network mial by wygrac oscara zamiast Incepcji

Od kiedy to Incepcja ma coś poważnego wygrać?

Galadh: Obyśmy się nie zdziwili. To genialny film ale wątek miłosny, źle został rozegrany moim zdaniem.

Kiciorr: The Social Network wygrywa niemal wszystko.
Masz tu tabelkę:
Screen Actors Guild Nominations*
Golden Globe noms*
New York Film Critics Win+
Southeastern Film Critics Win+
BFCA Nominations*
Los Angeles Film Critics, Win+
New York Film Critics Online, Win+
National Board of Review, nom*/Win+
AFI Top Ten*

Best Picture
The Social Network+++++****
The King's Speech*** **
The Fighter**** *
The Kids Are All Right***
Black Swan** **
Inception****
True Grit***
Toy Story 3***
127 Hours* *
Winter's Bone***
The Town***
Shutter Island*
Get Low
Another Year*
Hereafter*
Blue Valentine
Fair Game
Made in Dagenham
How to Train Your Dragon

I teraz. Każdy ma prawo do swojej oceny filmu. Ja Ciebie nie będę przekonywał,że TSN jest lepsze , bo mi się to nie uda. Tak samo jak Ciebie mnie.Incepcja kuleje przy wątku miłosnym. Wątek żony Cobba wydłużał film niepotrzebnie. Nolan zawsze miał problem z watkami miłosnymi. Najlepiej mu wychodzą gdy może uśmiercić miłość głównego bohatera. Robi to często(Memento,Mroczny Rycerz). W Incepcji tez to zrobił ale ta postać i tak jest filmie i widać, że Nolan nie umie tego zgrabnie poprowadzić. Zamiast się wzruszyć, czekamy na dalszy rozwój akcji. Dla mnie żenadą jest to, że Nolan nie wygrał Oskara za Mrocznego Gaca i sam film w kategorii NAJLEPSZY FILM. Byłem na nim 4 razy w kinie. Nie wygrał, bo to adaptacja komiksu. Mam dvd, soundtrack i plakat na ścianie. Plakat Incepcji tez wisi. I gdyby Nolan wygrał z Incepcja wszystko cieszył bym się jak dziecko ale miał świadomość, że wygrał nie zasłużenie. Niestety Oskary mają to do siebie,ze rzadko wygrywa faktycznie najlepszy film. TSN był niespodzianką. Finchera jechali wszyscy. Że się sprzedał, że film ma fabułę na 30 minut, że będzie mało interesujący. I co? Kopara opadła. TSN jest moim zdaniem pokazem kunsztu reżyserskiego . Najlepszy przykład to aktorzy. Nawet taki ciapek Timberlake był rewelacyjny. Fincher świetnie ich poprowadził. Nawet dobór muzyki był genialny. Bez niej nie było by tego mrocznego klimatu. Z TSN jest jak z brzydkim kaczątkiem. Na papierze jest ble a na ekranie WOW!

PS-W zeszłym roku wygrał THL ale byłem za Avatarem. Cudowny film ale przez Trolli ludzie zaczynają go nienawidzić. Szkoda. Najgorsi jednak są fani Johnny Deppa. Genialny aktor powoli staje się symbolem trollostwa. Strach skomentować Piratów z karaibów, bo listy z pogróżkami się dostanie.

widać Wojtek_dpo, że za przeproszeniem mało kumasz rzeczy
Incepcja to zdecydowanie właśnie wątek miłosny który ma kluczowe znaczenie dla całego filmu i jego ale właśnie tego nie zauważasz, że za efektami i pozornie pokręconym klimatem to miłość i relacje głównego bohatera z żoną są najistotniejszym wątkiem który niestety należy dostrzec i go zrozumieć bo jest to bardziej skomplikowane niż cały film, bez tego film zwyczajnie jest nijaki.
Fincher właśnie w ten sposób załatwia wszystkie ciekawe scenariusze które w jego przypadku są książkami. Buttona tak spłycił i okroił, że aż nie da się go komentować najważniejszą sceną która powinna rozwijać całą akcje jest moment gdy ona tańczy w altanie i jego spostrzeżenie. O Fight Club już nie wspomnę zwyczajnie przeczytajcie książkę.
Fincher to największy partacz pod Słońcem, Cameron wypada lekko lepiej ale to te same buty.

Haha przecież jeżeli widzimy coś w swojej dziewczynie/swoim chłopaku czego inni nie widzą to często okazuję się, że byliśmy zaślepieni i po jakimś czasie dochodzimy do wniosku jak bardzo się myliliśmy. Tak się dzieje w większości przypadków. Więc porównanie chyba trafne nie jest :)

kunszt Finchera hahahahah
Fincher to największy amator i partacz jaki teraz robi filmy za większą kase
tylko on potrafi tak maksymalnie spłycić dobrą książkę
Avatar to jeden wielki mix Camerona 50% filmu to Aliens reszta FX i nic poza tym

Markin:Ja mało kumam?
Tu nie chodzi u kumanie. Poczytaj w necie recenzje Incepcji i czym się ludzie zachwycają w tym filmie. Jak znajdziesz gdzieś, że watek miłosny był świetny to daj znać.