PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=528258}
7,0 251 tys. ocen
7,0 10 1 250810
7,6 70 krytyków
The Social Network
powrót do forum filmu The Social Network

Nie wiem czy pewne umiejętności programistyczne (choć nie znam się na tym) i
wyobraźnia, niezły pomysł sprawiają, że można go nazwać geniuszem, co wali z każdego
plakatu. To bardziej zakompleksiony i cwany bubek z harvarda, jak wielu tam. Miał
szczęście, nie mógł przewidzieć tego sukcesu. Ponadto, oglądając zwiastuny i rzeczywiste
wystąpienia, wywiady Zuckerberga to wygląda na to, że jego rola będzie bardzo
przerysowana, jednak taki poziom ekspresji prezentuje też Jesse Eisenberg jako aktor.

ocenił(a) film na 5
maxplastic

Spróbuj zrobić coś podobnego na skale światową, a może i Tobie będą kręcić filmy.

ocenił(a) film na 10
edmoond

Ja też się zastanawiałem czy to faktycznie geniusz i doszedłem do wniosku ,że tak.
Świadczy o tym nie stan jego konta a akcja z Microsoftem i tym,że im się nie sprzedał. To nie jest facet jednego pomysłu.Gdyby nie wyszło mu z Facebookiem to udało by się z czymś innym.

ocenił(a) film na 5
Wojtek_dpo

Dokładnie tak!

ocenił(a) film na 8
maxplastic

jeśli umiejętności, wyobraźnia i pomysłowość nie znamionują geniuszu to co Twoim zdaniem daje prawo do nazywania kogoś geniuszem?

ocenił(a) film na 3
maxplastic

Jak dla mnie film nieudany, choć po zwiastunie oczekiwałam prawie, że rewelacji. Wynudziłam się,. Przy trwaniu do końca trzymał mnie Justin <3 choć nie prezentował się najlepiej w loczkach :P Poza tym dużo terminologii typowo komputerowej, niezrozumiałej dla przeciętnego człowieka. Natomiast gra Jessiego Eisenberga podobała mi się bardzo ;)

ocenił(a) film na 10
ma-za

Film nieudany?

Buahahahahhahahahahahhahahhahahhahahahhahahahahahah.
Nie muszę komentować Twojej wypowiedzi. Rozumiem ,że gusta są różne ale Twój gust...noc cóż...może film o Pudelki Ci sie spodoba.
ŻEN

maxplastic

Zdecydowanie Mark jest geniuszem.Jest też cwaniakiem (a raczej nim na pewno był), ale to, ze sam stworzył taka aplikację, rozwinął ją i umiał efektywnie ja rozreklamować w czasach kiedy takie apliakcje jak MySpace czy Freindster miałe sie w najlepsze zdecydowanie przkoenuje mnie do tego, ze geniuszem jest. Tak jak wyżej ktoś powiedział - nie sprzedał sie Microsoftowi i nie oddał się w ręce bogatych studentów Harvardu. Chciał zrobić to sam, na własną rękę i dokonał tego z niezwykłym jak na nastolatka rozmachem.
Co do filmu - genialny, nieprzecietny, zdecydowanie najlepszy film Finchera, lepszy nawet niż Se7en, ao Fight Clubie nie wspominając. Jesse Eisenberg stworzył postać tak prawdziwą, ze piałem z zachwytu, Timberlake udowodnił po raz kolejny, ze gra lepiej niż śpiewa. Słownictwo i slang komputerowy tylko przemawiają na plus tego filmu, bo nie czujesz, ze robią widza w bambuko, jak to w przyadku wielu filmów, gdzie "hackerzy" hackują za pomocą Painta. Obojętne czy ten film trzyma się prawdy, czy jest po trochu fikcją - nie oszukuje widza. Po zakończeniu filmu tak czy siak nie wiemy do konca, co jest prawdą, a co nie. Kawał dobrego filmu i ten, kto tego nie docenia i mówi, ze to jedna wielka nuda jest po prostu zwykłym ignorantem.

Co do postaci Zuckerberga i tego jakim człowiekiem jest - ostatnio przeczytałem fajne zdanie w jakiejś amerykańskiej recenzji filmu. Po wyjściu z seansu "Social Network" masz ochotę iść pod dom Zuckerberga i obrzucić go jajkami, a potem pomóc mu to wszystko sprzątać. Wspaniałe... ;]

ocenił(a) film na 7
antman

social network lepszy niż fight club? wolne żarty.

użytkownik usunięty
julka_k

też uważam że to słaby żart. :) Fight Club rules ;)

Ale i tak jest to świetny film świetny. Ogląda sie znakomicie.
Z tym geniuszem to mam mieszane uczucia, bo o ile sie zgodzę co do wybitnych zdolności i wyobraźni bohatera, to wynik tego geniuszu nie jest jakimś wybitnym dziełem, to tylko portal internetowy, ot co.
To że zawojował świat jeszcze o niczym nie świadczy. Telefon komórkowy tez zawojował.

Powiedzcie mi dlaczego na seansie widziałem co najmniej dwóch kolesi w koszulkach Atari? ;)))
To jakaś moda wśród programistów?

pzdr

ocenił(a) film na 8
antman

Bez przesady z tym Podziemnym kręgiem i Siedem, tamte filmy to są wybitne, kultowe arcydzieła, a SN to po prostu bardzo dobry i dający do myślenia film (być może najlepszy jaki powstał w tym roku). Ja się bałem, że Fincher zrobi znowu jakąś nudną historię o niczym, bo ostatnio miał zdecydowanie zniżkę formy, ale widzę, że z powrotem mnie się w górę. Po fatalnym Azylu, przeciętnym Zodiaku i zaledwie dobrym "Ciekawym przypadku..." mamy wreszcie film bardzo dobry: wciągający, momentami wgniatający w fotel i w typowo "fincherowskim" klimacie, co jest bardzo ważne. Teraz czekam na na film na miarę największych dzieł Finchera.

ocenił(a) film na 7
Gelu_2

Faktycznie mało w tym bohaterze geniusza.

http://podtytulem.wordpress.com/

ocenił(a) film na 3
podtytulem

Film jak film ale Jessie Eisenberg gra jak drewno;/ w kazdym filmie to samo, nie rozumiem czym sie tak podniecac.

ocenił(a) film na 6
maxplastic

Facebook nie porywa mnie z życiu realnym i wydawało mi się żeby mógł podbić moje serce na dużym ekranie, dlatego nie miałem zbyt dużych oczekiwań co do "The Social Network". Właściwie to spodziewałem się szmiry dla nastolatek (bez urazy :P). Sama historia jest bardzo ciekawa, można powiedzieć, że fascynująca, ale wykonanie i gra aktorska zostają daleko tyle. Justin Timberlake rozłożył każdą scenę w której zagrał, jest zwyczajnie okropnym aktorem. Eisenberg, jak już zostało wspomniane, jest irytujący i drewniany. Niestety nie siedzę w głowie Fincher'a i nie umiem stwierdzić czy taki był zamar, nie zmienia to jednak faktu, że wygląda to kiepsko.
Moja ocena to 6/10. Film mnie nie znudził, bez problemu wysiedziałem te 120 min. ale mnie nie zachwycił.