Jeśli film opowiada historię gostka który nazywa się Zuckerberg, odgrywa go Eisenberg,
autorem scenariusza jest Aaron Sorkin a reżyserem David Fincher, to film jest oscarowym
pewniakiem, pomimo że nie dorasta do pięt King's speech, jedynym rywalem może być
Black swan - Aronowsky + Portman...Powiem szczerze że BAAARDZO się zdziwię jeśli
będzie inaczej - wtedy faktycznie uwierzę w obiektywizm Akademii...
No tak , Mila Kunis i Winona Ryder też są koszerne , więc szanse są w zasadzie wyrównane .
"Jak zostać królem" na 99% wygrywa statuetkę za najlepszy film, to pewne od kilku tygodni... I wątpię, że będzie to miało cokolwiek z obiektywizmem wspólnego.
marzę o tym by Król wygrał, bo w moim przekonaniu bije - znakomitą zresztą konkurencję (Łabądź 8/10, Social network 7,5/10 - jednak wyzuty z emocji; Incepcja 8/10, Król 9/10) na głowę - ale jak mówię - pożyjemy zobaczymy...Mając na uwadze odstek Żydów w populacji Hollywood mam poważne obawy...