Byłem dziś na przedpremierowym pokazie w Feminie i muszę powiedzieć, że jestem mile
zaskoczony. Spodziewałem się niezbyt dobrego filmu na fejmie Facebooka, nawet opinie
krytyków mnie nie przekonały. Po wyjściu z kina jednak już wiem, o co chodzilo krytykom :)
Film jest niezwykle śmieszny, dialogi Marka na przesłuchaniu powalają, a całość osadzona
jest oczywiście w imprezowych klimatach Harvardu. Gdy wejdzie do kin, pewnie wybiorę się
ponownie. Z czystym sumieniem polecam
1. Napiszesz coś o grze aktorskiej? Krytycy twierdzą, że nawet 3 osoby z obsady, z Justinem Timberlake'm na czele (sic!) mają szanse na nominacje oscarowe. Potwierdzasz?
2. Na pewnym zagranicznym forum wyczytałem, że podobno jedna scena jest nakręcona wyjątkowo nietuzinkowo, jej jakość jest obłędna, a w ogóle zastosowano jakiś szczególny typ kamery do niej... Wiesz, o czym mowa?
Z góry - pięknie dziękuję i pozdrawiam.
Jesse Eisenberg w głównej roli jest naprawdę świetny, zwłaszcza jeśli porównać jego grę z wywiadami z Zuckerbergiem. Reszta obsady też wypada nieźle, ale na ile to zasługa aktorów, a na ile Davida Finchera, który nawet z takiego drewniaka jak Jake Gylenhaal potrafi wycisnąć interesujący portret psychologiczny, ciężko powiedzieć. Co do Oscarów wolałbym się nie wypowiadać - akademia zwykle zapomina o filmach wypuszczonych do kin parę miesięcy przed galą.
Scena o której mówisz jest nakręcona techniką Tilt/Shift. Niedawno w ten sposób nagrana została panorama Warszawy - http://vimeo.com/9412612.
Film jako całość jest trochę jak ta scena - świetny technicznie, zabawny i ogląda się go z prawdziwym zainteresowaniem. Ci, którzy oczekują epopei w stylu Benjamina Buttona mogą się rozczarować. Gdybym miał Social Network porównać do poprzednich produkcji Finchera to prawdopodobnie najbliżej jest mu do Zodiaka.
Pozdrawiam.
No no... widze ze tilt/shift teraz zrobi kariere :) Ostatnio zrobiono kilkunastosekundowy film w HDR - mysle ze to tez przyszlosc filmow! http://vimeo.com/14821961 check this out!
Podobny do "Zodiaka"? A ja mam nieodparte wrażenie, że gdy już obejrzę "TSN", to przyjdzie mi stwierdzić, iż Fincher po raz kolejny udowodnił, jak wszechstronnym jest reżyserem. Bo póki co zapowiada się na film całkowicie odmienny od tych, które już Fincher zrobił.
Aktorstwo jest dobre, zwłaszcza Jesse'go Eisenberga, ale nie są to kreacje godne Oskara. Przynajmniej ja tak uważam.
Naprawdę warto zobaczyć krótki wywiad z Zuckerbergiem, chociażby dlatego, że rzadko ma się okazję porównać grę aktorską z pierwowzorem. Wydaje mi się, że nie dość że Eisenberg świetnie oddał manieryzmy M.Z. to jeszcze dodał do nich rys psychologiczny, w który widz jest w stanie z łatwością uwierzyć, czego nie powstydziłby się niejeden starszy i bardziej doświadczony aktor. Czy zasłużył na Oskara... nie wiem. Z drugiej strony nie wiem czy Hurt Locker zasłużył na to żeby go nazwać filmem, a Oscarów zgarnął całą pulę.
do Madame_Rose
Nie robiłbym z wszechstronności czy oryginalności bożka. Social Network jest do Zodiaka podobna, bo opowiada historię opartą na faktach, dziejącą się w konkretnym czasie i miejscu. W obydwu filmach od samych wydarzeń ważniejsze są osoby które biorą w nich udział i kierujące nimi motywacje. Oba są opowiedziane fragmentarycznie, nieliniowo.
Również polecam. 2h i poszło jak z płatka. Dialogi są momentami świetne, zwłaszcza głównego bohatera. Polecam również muzykę Terenta. Kawał dobrej roboty i pewnie kandydat do Oscarów.