Ciebie?

Ja swoje konto zawiesiłem, ale raczej nie z powodu filmu.

Nigdy nie miałem konta na FB.

To tak jak ja.

Ja też. Nigdy nie miałam i nie zamierzam, film może nie tyle co utwierdził mnie w niezakładaniu facebooka ale w tym, że ludzie naprawdę oszalali na punkcie tego portalu. I to trochę.. chore.

Nie mam konta, ale go lubię, bo można się łatwo włamywać na konta :).

Haah, więc współczuję wszystkim którzy je mają. (:

Mnie. Zresztą facebook to podobno wymysł CIA.

mnie zmotywował do twórczego myślenia bo kasa leży na ulicy, tylko trzeba wpaść na to, jak ją stamtąd podnieść;)

Mnie zmotywował do założenia, choć mimo to z niego nie korzystam. No i czekam na "Operation Facebook". Zobaczymy co z tego wyjdzie...

Ja po filmie założyłem, nie rozumiem dlaczego miałby film kogoś zmotywować do usunięcia ;)

mam konto, niestety nie da się go usunąć tylko zawieśić... i również czekam na hakerski skok na facebook:) a niech to sie wszystko rozchrzani

https://ssl.facebook.com/help/contact.php?show_form=delete_account
I przez 2 tygodnie nie mozesz wejsc na facebook. Co ciekawe na stronie tego linku nie znajdziemy.

Przez 2 tygodnie...Niech się schowają.

Film widziałem dość dawno ale nie musiałem go oglądać żeby nie posiadac konta na tym durnym portalu :)
Prawdę mówiąc nigdy mnie tam nie było. Ale sam fakt powszechnej podniety i zafascynowania tym przez setki ludzi już mnie obrzydza. A film taki sobie...piać nie ma co z zachwytu. Obejrzałem ze względu na siostrę :)

I masz rację - tak naprawdę nie wiem czemuż to Facebook zdobył taką popularność. Już lepsze było NK - oczywiście tylko i wyłącznie na początku swej działalności.

Z prostego powodu. Nieograniczonej możliwości publikowania zdjęć, połączenia FB z innymi serwisami, np. Youtube, czatem, grami i tym wszystkim, czego NK nie miało. Długo się obawiałam korzystania z FB, świadoma jego niedoskonałości i luk w zabezpieczeniu danych osobowych, które do dziś nie zostały całkowicie załatane... Jednak po filmie zamieniłam fake konto na real, z nazwiskiem i fotką- obecnie publikowane dla znajomych zdjęcia widzą rzeczywiście tylko znajomi, nie pół świata, jak wcześniej [mimo odpowiednich ustawień]. We wszystkim trzeba, nie potrzeba podawać numeru buta i karty kredytowej oraz chwalić się, jakie dvd stoi na Twojej półce. Sam film nie zwiększa świadomości, jest raczej ciekawą i zabawną opowiastką o młodziaku, który wykiwał sporo osób i zarobił na miliony na swoim sprytnym planie. Tylko przyklasnąć.

nie wiele trzeba by ogladac twoje fotki(czy tam jakies dane) nawet jak masz prywatne konto i nie jestem twoim znajomym, jak umiesz i chesz to znajdziesz i zrobisz

Dobre, że akurat o to zapytałeś, ponieważ ja skasowałem konto po obejrzeniu tego filmu...

Dlaczego? Z filmu bardziej wynika, że Facebook to informator podrywacza, niż niszczyciel wioślarzy i zło ostateczne. :)

Szczerze powiem, że przeszło mi to przez myśl, ale jest to dla mnie najlepsze centrum informacyjno-rozrywkowe. Pod pewnym względem wręcz nie mogę się pozbyć konta... Do czasu kiedy ludzie zaczną migrować do Google+, czego osobiście nie mogę się doczekać.

Nigdy nie miałam konta , Facebook to gówno.

Też nigdy nie miałem konta na FB, bo po ch***

A co do filmu to bardzo nudny. Forma w ogóle nie sprawiła, żebym wciągnął się w fabułę, która była niezbyt ciekawa. Nie wiem ile w tym jest prawdy. Ten film nie ma tego czegoś, nie posiada elementu, które sprawią, że widz go zapamięta na dłużej niż 5 minut.

1. Nie da się usunąć konta na fb - zacznijmy od tego.
2. Nie zmotywowało mnie to. FB jest dobrym centrum społecznościowym w internecie, nie potrzebuję usuwać konta bo zaglądam na tą stronę i jakoś nie czuję, że mogła by mi w jakiś sposób szkodzić. Co prawda niektórzy są inaczej przez nią przestrzegani bo robią z siebie durnia w internecie, nie zdając sobie sprawy, że inni też to widzą ale bądźmy szczerzy: sami jesteśmy kowalami swojego losu :-)
3. Myślę, że podobne historie są o wszystkich wielkich korporacjach, równie albo i bardziej skandaliczne. To tak jakbym obejrzał filmik jak robiona jest coca-cola po czym stwierdził "nigdy więcej w życiu nie napiję się coca-coli", co za bzdura. Myślmy racjonalnie. Wszystko jest złe i szkodzące... z takim podejściem nie wiem czy jest w ogóle sens egzystencji ;)

nie sadze żeby ten film miał jakiś wpływ na usuwanie konta :) zgadzam sie z przedmówca - konta nie da sie usunac ,da sie zawiesic i niektórzy potrafia zrobic z siebie posmiewisko przez portale społecznosciowe. Co do danych osobowych trzeba troche myslec nie wpisywac wszytkiego co leci bo jest to niebezpieczne . Troche inteligencji i dobrej znajomosci portalu. Film mi sie bardzo podobał- był interesujacy i aktorzy dobrze sie spisali .

to ja założyłem fejsbuka, w filmie kłamio

Nigdy nie miałam konta na Facebooku ! nie lubię iść za tłumem !

Jesteś WIELKI ! A czemu jesz ziemniaki i chodzisz do sklepu po ubrania ? Nie idź za tłumem ! Znam takiego pajaca który miał dziewczynę bo już ją stracił miał tak nasrane w głowie że twierdził że on jej nie kupi kwiatów nigdy bo "tłum" to robi, a on chce być wow. Człowieku FB obecnie na szczęście ma tak genialne możliwości że:
- możesz nie czytać głupich wpisów od głupich znajomych (możesz to jednym kliknieciem ukryć)
- możesz wyselkcjonować co ma być widoczne z Twojego profilu dla kogo i co takiego !
- i wiele wiele innych...

Każdy kto ma FB ma też głupków w znajomych, mówię o dziewczynkach robiących sobie foteczki z aparatem przed lustrem w domu, bo nikt normalny nie chce im robić takiego zdjęcia. itd itd !

Ja głównie używam FB do moich zainteresowań:
- muzyka, sport, motoryzacja, finanse czy inne... Mając w ulubionych te strony działa mi to jak typowy program obsługujący kanały RSS. Wypada mi na tablicę to co chcę żeby mi wypadało ! I fajnie że już nawet BMW czy VW mają swoją firmową stronę na FB. Bo gdy zapomnę o czymś oni sami wyrzucając jakieś info na swoją tablicę, ja również to info ujrzę. Przestanie mnie to interesować to ich usunę z ulubionych stron... Dlaczego nie wiedzieć co się dzieje ciekawego w Twoim mieście ? (Wiadomosci, kultura, sport, wydarzenia...) Nie musisz miec ani 1 znajomego na FB ! Możesz mieć typowe źródło informacji o czym piszę wyżej !

Ps: Kocham też markę BMW ! I mam się przejmować że wieśniaki wieśniaczą tą markę ?

No wiesz jedzenie czy kupowanie ubrań to konieczność a posiadanie FB już nie. To tak jakbyś zadał pytanie ekologowi dlaczego zamiast żarówki nie używa świec. Żeby zaczerpnąć informacji nie trzeba mieć konta na FB, od czego są gazety nawet wyszukiwarka w internecie. Osobiście nie widzę żadnych korzyści wypływających z posiadania konta na tym portalu, ciekawa jestem kiedy Wam się to znudzi tak jak nk.

Nie mam konta, ale go lubię, bo można się łatwo włamywać na konta :).

a życie to nie jest dla ciebie zbyt mejnstrimowe? weź to pod rozwagę, przecież całe tłumy chcą żyć, jak te miliony much normalnie :(

ten film był jednym z wielu powodów by usunąć [zawiesić] konto

Nie wiem po co usuwać, jeśli już się posiadało konto. Fb w odróżnieniu od nk jest czasem przydatne. Fb mam od czasów jego początku, nie dosłownie, ale kiedy założyłam, znajomi nie mieli pojęcia co to jest facebook. Z czasem przyszedł "tłum", ale dzięki selekcji tego co chce się mieć wyświetlane na tablicy, wcale mi ten tłum nie przeszkadza, bo nie mam z nim do czynienia. Jeśli ludzie korzystają mądrze, nie udostępniają niczego, czego później mogą się wstydzić, to też nie powinno się obawiać ataków hakerów itp. ;)

ja uzywam facebooka tylko do komunikacji z ludzmi to bardzo pomocne reszta funkcji w sumie jest zbedna film moze byc nic specjalnego dla mnie moglby byc krotszy Mysle ze film bylby bardziej ciekawy dla kogoos kto sie tym zajmuje lub interesuje Co mnie dodatkowo zaciekawilo to w sumie troche zycie na harvardzie nie jest to w pelni odzwierciedlone ale tfoche tak olimpijczycy kajaki kasa nawybitniejsi i najbogatsi maja glos

Raczej nie. Może trochę mniej lubię Marca Zuckerberga (czy jak to tam się pisze), ale idea fb jest dla mnie ta sama. Ja z niego korzystam, by móc skontaktować się ze znajomymi, żeby z nimi porozmawiać (nie mam gg, nie wszyscy je mają, nie mają skype'a etc) dodatkowo mogę się dowiedzieć wielu rzeczy na ich temat, na przykład, że byli w słowacji dajmy na to, a potem przytoczyć to przy jakiejś rozmowie z nimi. Nie popieram tego, by zamieszczać na nim zdjęcia toples na plaży, albo mówienie o tym kiedy się zrobiło ostatnia kupę, ale żeby ze zdrowym rozsądkiem podzielić się jakąś wiadomością ze znajomymi. Tak jak czyta się gazetę o świecie, tak czytam fb o znajomych.