wkurzający film, nie żeby był zły chociażby ze względu na reżysera, ale ze względu na tych harvardzkich bubków, których dotyczy; okazuje się, że nawet studiując na najlepszym uniwerku na świecie możesz mieć kompleksy:) po obejrzeniu tego filmu warto zobaczyć w necie jak wyglądają odpowiedniki głównych bohaterów w realu; najbardziej rozwaliły mnie bliźniaki Winklevoss - dwa kwadratoszczękowe szwarcenegery (facet grający ich w filmie prezentuje się łagodniej); generalnie film z gatunku stranger than fiction