Ten film to jest coś w rodzaju pracy magisterskiej w formie artystycznej będący odpowiednikiem naszych prac magisterskich, a w USA niezbędny do ukończenia tamtejszej Szkoły Filmowej. Jest to dzieło w 100% studenckie, na ukończenie studiów a i tak bije na łeb i szyję 95% polskiej kinematografii.
Jak widać ten reżyser specjalizuje się w produkcji tego typu gniotów. Już całkiem sporo ich natrzaskał w swojej krótkiej karierze.