Scenariusz wyjątkowy, nie jest skopiowany z setki innych filmów. Zawiera mnóstwo zwrotów akcji i zagadek dla widza, a i tak prawie do samego końca widz nie jest pewny co, jak i po co. Akcja wartka, szybka, bez zbędnych przedłużeń (nawet zwyczajowej sceny seksu nie ma), nie ma trwających całe eony nudnych wynurzeń bohaterów a i tak reżyser przekazuje widzowi to co widz w danym momencie ma wiedzieć. Realizacja bardzo dobra, szczegóły w sumie dopracowane i tylko malkontentom, którym się np nie podoba, że w środku Berlina nie było zasięgu, ten film nie podejdzie. Szczerze polecam.
Pozdrawiam
Bardzo się nie zgadzam z tym, że ten film nie jest kopią innych, ponieważ gdzieś od połowy czułem się, jakbym oglądał gorszą wersję Bourne'a, jednakże film nadal uważam za dobry (tylko lub aż).
Owszem, są pewne elementy podobne czy to do Frantica, czy do Tożsamości Bourna. Jednakże jest sporo różnic między tymi filmami, choćby taka, że tu stworzony jest układ z pewnej grupy osób, które wzajemnie na siebie współdziałają. W Tożsamości Bourna, działa on głównie sam przeciwko potężnej organizacji. W Tożsamości Bourna, nie da się wyłączyć kwestii centrów informacyjnych, tutaj całe działanie jest w terenie. Chociaż ja osobiście uważam, że Tożsamość Bourna jest filmem lepszym, to ten i tak jest bardzo dobry, a sama intryga jest nawet bardziej skomplikowana niż w Tożsamości Bourna. Reasumując, mimo pewnych podobieństw między tymi filmami i tak uważa, że żadnego plagiatu tu nie było (zwłaszcza, że był tworzony na podstawie książki), a scenariusz jest oryginalny.
Pozdrawiam
Nie miałem na myśli, że jest to plagiat, broń Boże, po prostu oglądając ten film od razu nasunęło mi się kilka podobnych wydarzeń. Nie mniej zgadzam się z Twoją powyższą opinią i także uważam Bourne'a za film lepszy, choć ten także trzyma poziom; poza tym masz rację, iż są to dwa zgoła różne filmy. Poza tym uwielbiam Neesona (czekam na krocząc wśród cieni), lecz Damona chyba jeszcze nieco bardziej, być może stąd takie mam stanowisko w tej kwestii. Poza tym dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy w kulturalny sposób przedstawią swój punkt widzenia, zamiast używać wulgaryzmów itd.
Serdecznie Cię pozdrawiam ;)
Normalna dyskusja to coś co potrafi sprawić wiele frajdy, o ile uczestniczą w niej ludzie kulturalni:D
Pozdrawiam
Prawda, że to się może z jakimiś filmami podobnymi kojarzyć, ale jest jeszcze sprawa realizacji i obsady i szczerze mówiąc np mnie bardziej pasuje konwencja Tożsamości niż Tożsamości Bourne`a, ale to już oczywiście sprawa indywidualnych preferencji