Witam
Nie wiem czy mi przyznasz rację ale zamiast na święta powielać historię "Kevin sam w domu" itp. można by wstawić "To wspaniałe życie". Szkoda, że tak wiele osób po prostu nie słyszało a tym samym nie widziało tego filmu. Święta to dobry czas na pokazanie właśnie tej produkcji, która moim zdaniem zdecydowanie bardziej pasuje do tego okresu. Jak napisałeś film ma magię i dodam ze swej strony, że pozostawia trwały ślad w pamięci a opowiedziana w nim historia może poruszyć nie jedno serce.
Pozdrawiam

P.S. Co do wstawiania Kevina to miałem na myśli polską telewizję

A ja wiem co mogło Cię w nim urzec. James Stewart - dla mistrz ;)

Niezły klimat, śliczny film, uwielbiam takie klimaty, żenujace że takie fajne filmy są na tak odległym miejscu.