Film super. Gra aktorska świetna. Muzyka klimatyczna. Innymi słowy wszystko fajnie i pięknie, tylko co się stało z tymi lewitującymi dzieciakami na samym końcu, gdy już opadły na ziemię? Wróciły do domów, czy się pod nią zapadły? Pytam tak z ciekawości, bo nic o tym nie zostało już powiedziane. I wiem, że nic to nie wnosi do fabuły filmu, ale lubię po prostu znać takie małe, nic nie znaczące detaliki. Pytanie kieruję głównie do czytelników książki. Dzięki z góry za odpowiedź. :)