a przez to bardziej ciężkostrawny. dowcip miejscami jest naprawdę kretyński, choć zdażają się nawet bardziej udane gagi (tekst o "tańczeniu na ulicy" mnie rozbrajał). wykonanie- bardzo złe. takoż aktorstwo, muzyka, scenariusz, dialogi..., a zresztą- właściwie wszystko! ale o to też chyba chodzi. pierwszej części znacznie ustępuje, brakuje mu też jej klimatu, ale obejrzeć można. jeśli ktoś lubi produkcje Tromy to w tym przypadku na pewno się nie zawiedzie.