Myślałem że ten film jest produkcji Amerykańsko-Meksykańskiej bo tam imiona niektórych bohaterów są tanie bardziej Meksykańskie niż Amerykańskie
I La Llorona i jej rodzina w czołówce to te tereny mi przypominały Meksyk i i ogólnie w filmie można zauważyć nawiązania do wierzeń ludowych Meksyku np. Tamto z tymi suchymi liśćmi co robił ten były ksiądz