Skoro był przeznaczony do rozbiórki to chyba nie ma nad czym dywagować.

wybuch tych rozmiarów w środku TPN-u może jednak budzić pewne wątpliwości

Pamiętem ten obiekt i całą aferę związaną z tym wybuchem:)
To był domek, nie szałas, jadłem tam bigos gdy byłem mały, bo był tam bufet. Poza bigosem babcinka taka sprzedawała tam też fasolkę po bretońsku, chrupki, paluszki, stare, suche pierniki, słowem - taki klimat jak w bufecie dwrocowym, ale za PRL-u to normalka była. Dzisiaj byłaby to żyła złota - posiadanie czy nawet dzierżawienie takiego domu w takim miejscu.
Domek był zabytkowy i należał do TPN, TPN prowadził wówczas politykę pozbywania się budynków w parku i nadarzyła im się okazja - filmowcy - nie tylko chcieli zlikwidować dom, ale i za to słono płacili! TPN oczywiscie się na to zgodził.
Wynikła z tego ogromna afera, dziennikarze wszelkich gazet pisali artykuły i jechali po dyrekcji TPN, za dopuszczenie do zniszczenia zabytku, a nawet za możliwość zawalenia się jaskiń (z powodu huku) czy też wypłoszenia ptaków z gniazd (podkreślano, ze to miejsce gniazdowania orłów m.in.).
Co do filmowców to pisano, ze mieli inny już obiekt, w mniej atrakcyjnej widokowo okolicy i ten mogli wysadzić.
PS mam zdjęcie tego domu na starej widokówce :)
PS2 To był jeden z dwóch ówczesnych skandali prasowych dot. TPN, drugi dot. spalenia w Tatrach owiec przez węgierskich filmowców, takze TPN zebrał ostre cięgi wówczas.

z tymi owcami też słyszałem (niestety nie mogę powiedzieć, że pamiętam bo jestem za młody), ale aż mi się wierzyć nie chciało jak to czytałem. Myślałem, że to jakaś bujda

no to też był spory skandal, nawet w programie "Z kamerą wśród zwierząt" pani wyrażała oburzenie. Ale przesadziłem, że to cięgi TPN zebrał za to, no bo TPN tylko wpuścił Węgrów, więc chyba mała TPN-owców wina. Niemniej charakterystyczne było to, ze wtedy dwie afery dotyczące TPNu w krótkim okresie czasu się przytrafiły.... Cięgi zebrali TPN-owcy za ten domek na Hali Pisanej, to na pewno.... Szkoda,. że nie zachowałem gaz\et z tamtego okresu, bo były w nich ostre artykuły i wartałaoby zacytować....., pozdrawiam:)

Okrutne spalenie owiec miało miejsce podczas kręcenia filmu Tutajosok.
http://www.filmweb.pl/film/Tutajosok-1989-11252

fajne rzeczy opisujesz z tym szałasem. ja byłem tylko dwa razy w Zakopanem jak byłem dzieciakiem, więc tego szałasu nie pamiętam, może po obejrzeniu filmu mi się przypomni.

Też się nad tym od razu zastanowiłem. Wysadzenie budynku, pożar w środku Parku Narodowego. Ostro. Dopiero tutaj wyczytałem szczegóły.

Nie no fajne ciekawostki - wiąże się to z realizacją filmu więc temat jak najbardziej na miejscu. Dla mnie film rewelacyjny. Zupełnie poza tematem fajnie było widzieć brawurową jazdę samochodami z PRL. Co do zakończenia w omawianym szałasie to szczerze wolałem by skończyło się inaczej. "Sprawiedliwość ich dosięgła" plus jednego przypadkowego turystę (kto wie? może też coś narozrabiał) - to takie typowe. Zupełnie jak w dowcipie o lubieżnych żonach: "Ja was tu kur...y przez 5 lat zbierałem!". A wolałbym - "Zrobiliśmy to i będziemy z tym żyć długo i jakkolwiek".