To nie jest film przygodowy, ale film AKCJI! Tu nie ma być skomplikowanej, dopracowanej i wielowątkowej fabuły, tylko ciągła akcja. Ten film idealnie wpisuje się w definicję gatunku. Poszedłem na ten film w oczekiwaniu na nieustanne trzymanie w napięciu, masę efektów specjalnych i rozwałkę. Temu filmowi tego nie brakuje.
A mi właśnie tego brakowało. Za mało transformersów, za dużo ludzi, ich gadania, problemów i ckliwych scen. W dodatku najlepszą scenę w filmie zepsuli całującymi się małolatami.