Pierwsza część była rewelacyjna. druga gorsza, ale trzymała poziom. Trzecia strasznie naciągana. Jaka będzie czwarta? Najpierw krążyła plotka, że będzie reebotem. Bay wszystkiemu zaprzeczył. Wiadomo, że nie zobaczymy w niej Shii i Megan i, że nie będzie charakterystycznego (chociaż nie zawsze zrozumiałego) dla serii humoru. A co będzie? Więcej akcji i transformersy poddane liftingowi... STOP! Co to znaczy "poddane liftingowi"? Przemalują Optimusa na różowo? Bumblebee'go na granatowo? A może wszyscy będą się transformowali w inne, niż dotychczas, samochody? Zresztą, i tak nie zostało zbyt wiele postaci. Jazz nie żyje, Ironhide też, Arcee i jej siostry już w TF3 wąchały kwiatki od spodu, wszystkie decepticony zdążyły kopnąć w kalendarz, nawet Drillera załatwili. Może Bay planuje powrót z za światów wszystkich postaci (nie ważne jak, może w cmentarz walnąć meteoryt, wtedy film będzie się nazywał "Transformers 4: Świt żywych transformersów") i wielką, epicką walkę finałową ciągnącą się na cały film? Po co komu fabuła, po co komu sens, wystarczy, że w czasie filmu gigantyczne roboty będą się tłukły, rozwalą pół... tfu, całe Chicago i wszyscy będą zadowoleni. Komu może się ta konwencja nie podobać, skoro wytwórnia będzie mieć z tego kasę? Właśnie... Tu doszliśmy do punktu wyjścia. Bay tworzy kolejną część, bo nie chce przerwać rzeki szeleszczących, zielonych papierków. A co my, widzowie, którym wciskają to wszystko, możemy zrobić? Chyba tylko się modlić, by kolejne części nie powstały...
Mam nadzieje że czas rozgrywania się filmu będzie jeszcze przed lodowaniem transormerów na ziemie by BAY mógł naprawić i wytłumaczyć cały sens trylogii . np skąd wzięła się wszech iskra na ziemi albo ta maszyna rozwalająca słońce z TF2.
Niby niezłe ale nie sądzę by Bay zdecydował się na całkowicie wirtualny film bez aktorów ( cycków Megan lub Rosi)
''Fallen wraz z innymi legendarnymi Prime'ami wysadzał słońca niezamieszkanych układów słonecznych w celu zdobycia energonu. Niszczenie słońca układu słonecznego, w którym była choć jedna planeta zamieszkana przez żywe stworzenia było zakazane. Kiedy 7 Primów przybyło na ziemię wydawało im się, że jest ona nie zamieszkana i planowali wysadzić jej słońce za pomocą maszyny, którą ukryto w jednej z egipskich piramid. Chwilę przed planowanym wysadzeniem Primom ukazała się gromada prehistorycznych ludzi. Mimo tego Fallen chciał dokonać zniszczenia słońca. Jednak nie udało mu się to i został wygnany''
I to było ukazane w filmie choćby na samym początku,a potem wyjaśnione,skąd wszech iskra na Ziemi?,też to było na początku filmu,nieźle oglądałeś,i jeszcze 10/10 wystawiłeś...