To się nawet da obejrzeć.

Minusy:
-Skręcające pociski
- Kujący żelazo facio (nie trzeba było transformium do naprawy czasami? Poza tym nie zdążył nic wykuć a potem mówił że
naprawił go)
- Współpraca tego brzydkiego ze statku z ludźmi. C'mon takie miał zasoby i ludzie mu byli potrzebni do zabijania starych
robotów? Jak sam z nimi jeździł i strzelał z pysku
-celne strzelanie transformersów: ogólnie tego nie mogę zrozumieć tak jak Magda Batmana. Wiem że bez tego nie byłoby
filmu a EKHM no 50 pocisków i każdy obok co za chujowa futurystyczna technika
- Lukas ZGINĄŁ -.- najlepsza postać w filmie i to już na początku.
-Cudowne ozdrowienie optimusa: jak mógł w sekunde się zmienić w super ekstra nowy samochodzik go po chuja tamten
mu kuł żelazo?
-"Nowy niestabilny metal"
-Tesla w samochodzie: to jak sobie siedziała w samochodziku żeby ją obcy porwali to było mega zabawne.
-Nowe transformacje: chujowo zrobione, jakby się siki przelewał. Transformersy powinny robić bzium, bum, ciach pyk pyk.
-Masa innych małych niuansów po drodze na które szkoda czasu
-BRAK CYCKÓW

PLUSY:
Lukas który zginął na początku
HOT BOYFRIEND - oj, nie, coś pokręciłem
Pościgi, dobre, dużo. Jea jea. Nic tak nie odmóżdża.
Chiński <3 Najlepsza była nazwa fabryki: 创造美好未来 - "Produkujemy wspaniałą przyszłość"
Statek Gigera
Einstein z cytatem o wyobraźni.
Rozmach i EPICKOŚĆ, EPICKOŚĆ EPICKOŚĆ, bo każdy opisujący Transformersów zna tylko to słowo (to nie
komplement w stronę filmu ani autobraza)

elo elo pozdro 3 5 0