Serio! Przestańcie. Gdyż jakbym miał szczerze powiedzieć, to ta część nie różni się niczym od poprzednich. Wszystko jest powtarzane. Gdy wyszła pierwsza część byłem zachwycony nią, gdyż pomimo oczywistej głupoty, była dobrze zrealizowana (mam na myśli sceny akcji). Ale z kolejnymi częściami wszyscy zaczęli zauważać, że wszystko powtarzają, a co za tym idzie, akcja zrobiła się nudna, a jak dali coś co miało być fajne.... przepraszam, ale tracisz zainteresowanie tym filmem. A wszyscy wiemy, że historia tutaj leży (Jak w prawie każdym filmie Michael'a Bay'a). A czy film jest krótki? Oczywiście, że nie. Film trwa dwie i pół godziny i jak widzę, że przynajmniej ostatnie minuty są w porządku, to odróbcie zadanie z matmy, gdyż do przesiedzenia macie na nudnej, denerwującej wręcz (dzięki schematom Michael'a Bay'a) słabiźnie. Co ja chcę przekazać? Jeżeli widzieliście już ten film - odpuście sobie następną część (A broń boże nie idźcie do kina: stracicie pieniądze i czas), jeśli nie - trzymajcie się od tej z dala i weźcie na przykład dwie poprzednie części. Serio! Proszę was. Dla dobra kina