Obejrzałem z przyzwyczajenia do poprzednich części, trudno było sobie odmówić kontynuacji. Jak zwykle nie zawiodłem się na efektach specjalnych, mimo starego już tematu nadal cieszą oko. Co do fabuły mam mieszane uczucia. Wiem, że scenarzyście zależało na zapomnieniu o przeszłości ale mi brakowało powiązań z poprzednimi częściami. Wątków w filmie jest tak dużo, że żaden z nich nie wydaje się bardzo interesujący.
Niestety zostałem zmuszony do obejrzenia filmu z dubbingiem … może powoduje to wieloletnie przyzwyczajenie do lektora dlatego nie rozumiem jak w filmie można użyć dubbingu… dla mnie to sprawdza się tylko i wyłącznie w animacjach … w każdej innej produkcji po prostu męczy niezależnie od tego jak znani aktorzy zechcieli użyczyć swojego głosu. Brakowało także Pani Fox … Peltz jako córeczka tatusia szału nie zrobiła .