ten film to 2 godzinny trailer bez składu ładu fabuły dodatkowo ze słabą grą aktorską. Niewątpliwie
najgorsza część. i niech mi tu nie pieprza ludzie ze taki film nie potrzebuje scenariusza czy aktorstwa
tylko wybuchów i dobrej jakości bo nie da sie tego poprostu ogladac przez brak skladni i fajnej historii.
podczas ogladania co chwile mialem wrazenie ze kawalek filmu mnie ominal mysle bylem sie wylac
czy co ze nie moge tego poskladac. szkoda mi Wahlberga bo w wiekszym gniocie to go jeszcze nie
widzialem, a lubie goscia....
ja czułem fizyczny ból oglądając to. moje oczy o mało co nie wyszły z oczodołów ze zmęczenia od patrzenia na ciągłe wybuchy i nieskończoną ilość szczegółów na ekranie. oglądając transformers w walce ma się wrażenie oglądania crash testów na okrągło. męczarnia dla umysłu i ciała.
no widzisz, a ja sie swietnie bawilem, dawno mnie takzaden film nie pochlonal, fabula spojna i sensownie poprowadzona, duzo akcji, wiadomo ze naciaganych, ale czego wymagacie od komiksowej ekranizacji :) po jedynce najlepsza czesc