Ja się strasznie zawiodłem. Z dobrego filmu akcji, zrobili przeciętny film aukcji, z domieszką dziwnego romansu. Zupełnie zmienili postać głównego bohatera, z twardego, zorganizowanego profesjonalisty zrobili faceta - lowelasa, którego sterroryzowała kobieta, co w poprzednich częściach było nie do pomyślenia. No i przegięli z efektami, ten film powinien być zakwalifikowany nie jako akcja, najbardziej dobił mnie moment, w którym filmowy Frank postawił samochód na dwa koła i przejechał pomiędzy ciężarówkami (?). Wiele było momentów, na których się łapałem za głowę ze znajomymi i śmiałem, jak można tak spartaczyć film. A tak zacierałem ręce na ten film ... :(
Pozdrawiam ;)