Ja nie wiem ludzie co Wy sie tak czepiacie tego filmu...

najpierw to, że mało realizmu !? przecież to film akcji tak samo naszpikowanymi pierdołami jak Bondy czy Taxi ale o to chodzi w takich filmach, żeby widz na chwile przeniósł sie w inny, lepszy świat, gdzie „wszystko” jest możliwe... jak by filmy miały być w 100% realne to by powstawały same dramaty, a filmy „akcji” wyglądały by strasznie drętwo i flegmatycznie... ja sobie nie wyobrażam pościgu samochodowego z prędkością max 100km/h i przestrzeganiem znaków czy światem itp... na koniec tego wątku posłużę się słowami mojego fizyka z liceum, co do 3 części transportera, żadna z tych akcji nie jest niemożliwa tylko niesłychanie pało prawdopodobna ;)

potem nie pasuje wam aktorka !? chciałbym zaznaczyć, że to jej pierwszy film… nie każdemu pisane jest od razu błysnąć jak gwiazda… możne film akcji to nie będzie jej gatunek… ja się ciesze, że zagrała obok tak dobrych aktorów jakimi są Knepper czy Statham i w tak „głośnym” filmie niż jak by miała zacząć w jakimś niezauważonym chłamie… i że niby brzydka jest hahaha n/c ja mam już dość filmów, gdzie główny bohater zawsze musi mieć taką laskę, że głowa mała… poza tym brzydka nie jest ale to wiadomo gusta i guściki

no i na koniec, że wielki Frank przestał być „Rambo z zasadami” zmienił się bo zmienił się przeciwnik, stał się bardziej wymagający i bez względy a o to chodzi chyba nie, żeby film pod jakimś tam względem się rozwijał a nie stał w miejscu bo potem są tzw odgrzewane kotlety, kto wie może w 4 części Frank zakończy już przygodę z dostawacą, wykona ostatnie zlecenia, pozna fajną dupe, ustatkuje się i wyjedzie gdzieś gdzie nie będzie musiał maltretować swojej Audicy :)

Dziękuje to na tyle... a film oczywiście POLECAM !!