No sorry bardzo, ale tego filmu nie da się obronić. Aktorstwo jest straszne(laska naprawdę koszmarna, to powinna być jej ostatnia rola; a Statham musi być jednak cholernie wszechstronny, bo świetnie się do niej dostosował<->a żeby nie było, to całkiem niezły aktor...czasem), scenariusz, że głowa boli(a te dialogi-ręce opadają). Naprawdę tego nie powinno się powtarzać.