Szkoda czasu na ten film, przewidywalny, głupi, nic nie trzyma się kupy, aktorka pasztet jakich mało, aż wręcz odrażająca, z tymi ohydnymi piegami na plecach i twarzy. A jej dukany angielski i żałosne texty tylko jeszcze bardziej obrzydziły mi film. Nie wiem czy reżyser naoglądał się pornosów ale chyba pomylił gatunki serwując coś takiego. Sądził pewnie że widz nie ma mózgu i bedzie zachwycał się tym co zobaczy. Balony unoszące 2 tonowe auto, auto jeżdżące po seriach z 5 karabinów maszynowych i po pobycie w wodzie, oczywiście prawie bez rysy, (u nas taki sprzedaliby jako bezwypadkowy) i jazda na dwóch kołach przy 300 na godzinę... sorry ale ja się czuję obrażony że ktoś serwuje mi takie debilizmy myśląc że to łyknę... a potem dziwić się że małolaty powodują wypadki po tym kiedy naoglądają się takich bajek. Najlepiej z całego filmy zagrało Audi, dla niczego więcej tego filmu nie warto oglądać. A Jason jeżeli przyjął taki scenariusz to chyba ma coś z głową lub chce świadomie wkroczyć do klasy kina C, bo ja naprawdę nie chcę obrażać filmów klasy B. Ogólnie film, aktorów, dialofi i treść aż nieprzyjemnie się ogląda. I po co to wszystko? Trzeba było skończyć na części nr 2, nie byłoby wstydu. Widać że bessonowi kończą się pomysły, chce być śmieszny, sensacyjny i nie wiem jaki jeszcze, ale fakt faktem wyszło jedno wielkie G ...
Pozdrawiam!
pierwszą częścią byłem zachwycony, druga mimo wielu dziwnych elementów jak bomby wspomniane wyżej, czy latanie między budynkami, była jeszcze znośna, ale trzecia przypomina mi przygody Jamesa Bonda tylko w dużo gorszej wersji. W trakcie oglądania czułem się tak jak w trakcie jedzenia przesolonej zupy (niestety).