coz... stalo sie tak ze jedyna narzucila strasznie duze tempo, podniosla strasznie wysoko poprzeczke dlatego z transportera na transporter jest coraz gorzej. nie da sie ukryc ze jedynka byla swietna i pod wzgledem realizmu (bo to w trasporterze baardzo wazne) i pod wzgledem fabuly. dwojeczka zaczela byc naciagana poprzez np. niewiarygodne skoki audikiem.. etc... trojeczka.. eh.. pod wzgledem realizmu wydaje mi sie ze nie jest zle... wszystko bylo ok dopoki nie widzialem sceny z audikiem na 2och kolach pomiedzy rozpedzonymi ciezarowkami :) a potem... potem istny macgyver! frank mial w bagarzniku wielkie kolo ratunkowe ktore wyciagnelo audika z wody... sory... to troche nie fer pogrywac z inteligencja widzow. ani przez sekunde nie czulem napiecia.. szkoda... bo mialem na dzieje na cos lepszego...
ogolnie 6/10
Tak ogólnie sie zgadzam jedynka była najlepsza i wyznaczyła pewien poziom. Natomiast sam film mozna obejrzeć dla samej "dosc przesadzonej akcji". Bowiem też byłem zdziwiony co Frank wyczynia z Audikiem, a pozatym byłem pod wrażeniem jakie triki robił na bmx-ie heh. Z pewnościa jest to film akcji z slaba fabuła, ktory obejrzec mozna z dystansem:)