Nie wiem, ale uwierz mi kiriko - w tym filmie na próżno szukać logiki... Tego typu niedorzecznych sytuacji pewnie jest ze sześćdziesiąt.

Widać dziewczynki że piłyście wódę w gimnazjum zamiast chodzić na lekcję fizyki. Wartość siły wyporu jest równa ciężarowi wypartego płynu. W oponach jest ponad 2 bary czyli 2 atmosfery. Po rozprężeniu powietrza z opony złapane powietrze - zajmowałoby więc w sumie ponad 4 objętości jednej opony a to jest większa wyporność tak jakby do auta przyczepił 4 dodatkowe opony. Jeśli jeszcze odpaliłby dodatkowo poduszki powietrzne (a takie luksusowe auto ma ich naprawdę dużo) to nie byłoby to znowu takie niemożliwe.


BTW. Pogromcy mitów nie raz udowodnili że mają tyle związku z nauką co Taniec z gwiazdami :P. Obalają "mity" dla zasady uogólniając wszystko co się da. Zajmują się takimi sprawami z filmów dla dzieci:
-Kichnięcie z otwartymi oczami spowoduje ich wypadnięcie.
-Korzystanie z telefonu komórkowego na stacji benzynowej może spowodować wybuch.
-Linka przyczepiona do tylnej osi samochodu spowoduje wyrwanie jej gdy samochód ruszy.
-Ludzki głos może ugasić ogień
-Odbieranie sygnałów radiowych przez metalowe plomby.
-Portfele ze skóry węgorza elektrycznego mogą skasować karty magnetyczne
-Proca gigantycznych rozmiarów do przerzucania imigrantów przez granicę USA
-Tatuaż może "wybuchnąć" w rezonatorze magnetycznym, gdyż tusz zawiera żelazo.
-Zatrucie własnymi gazami jelitowymi
-Złapanie pocisku pistoletowego w zęby.
-Dynamit jako środek czyszczenia betoniarek.
(tego jest naprawdę duuuużo)
LOL jak można się powoływać na takich pseudonaukowców. Idioci przyjmują to że im się nie udało - nie uda się i innym - takie myślenie zaprzecza nauce. Ogólnie nawet jeśli temat jest z sensem (np. w odcinku "czy w deszczu mniej zmokniemy biegnąc niż chodząc") to wysnuwają złe wnioski, przesadnie uogólniając żeby głupi widzę w ameryce zrozumieli. W wyżej przytoczonym odcinku widać było tak dużo protestów że musieli sprostować.

sorki karach za te dziewczynki, ja też niepotrzebnie "uogólniłem" ;]

W takich filmach jak "Transporter 3" nie patrzy się na logikę i realizm. To po prostu kino rozrywkowe i tyle. Typowy "odmóżdżacz" po pracy. Najlepiej wziąć piwko do ręki i nie przejmować się takimi rzeczami. Nawet gdyby przyleciał Superman i wyciągnął mu ten samochód nie zdziwiłbym się, bo w takich filmach wszystko jest możliwe. Gdyby oceniać takie kino tylko i wyłącznie na podstawie realizmu itp. to chyba wszystkie dostawałyby 1/10.