Siadając z dziećmi w kinie miałem obawy, że wynudzę się na cukierkowym produkcyjniaku z łopatologicznym dydaktyzmem. Z zaskoczeniem i przyjemnością obejrzałem dynamiczną i wesołą bajkę dla dzieci (bez silenia się na film "dla wszystkich"), z prostym i ładnie podanym przesłaniem, okraszoną znanymi przebojami mojego dzieciństwa, umiejętnie przełożonymi na polski (True Colors, Hello) lub w oryginale (Sound of Silence). Dużo humoru, trochę smutku, obowiązkowa chwila strachu i niepewności i oczywiście happy end. Z przyjemnością obejrzeliśmy i słuchaliśmy do końca napisów. 10/10.