Naprawdę fantastyczny film chociaż o mylącym tytule, gdzie trzy cuda, najwyżej dwa i pół /dziecko to połówka/. Wspaniałe, jak zwykle u Holland, zdjęcia, muzyka i aktorzy /Ed Harris to dopiero odkrycie!/.
Napięcie psychologiczne, prawda życiowa, wybory miłość, a powołanie. Chylę czoła i z niecierpliwością czekam na następne dzieło,które na pewno dorówna Gorzkim żniwom, Kobiecie samotnej, Europie, Europie, Olivierowi, Placu Waszyngtona...i Trzeciemu cudowi.