Oglądałam ten film już drugi raz i powiem szczerze że skusiłabym się na kolejny raz. Obejrzałam go przede wszystkim ze względu na obecność Kiefera Sutherlanda ale jego koledzy spisali się równie dobrze. I cóż dodać: wzorowo oddany klimat tamtych lat, film nie jest także surowym odzwierciedleniem historii mukszieterów ale zdarzają się także śmieszne momenty, które rozbawiły mnie do łez. Co jeszcze dodać dobra obsada: Kiefer Sutherland-mój ulubiony aktor, którego cenię za każdy film, bo w każdym gra inaczej i można mieć wrażenie że jest to całkiem inny aktor, Charlie Sheen (Młode Strzelby) i Oliver Platt (LInia zycia) z każdym z nich grał Kiefer,dlatego myślę że dobrze im się razem współpracowało. Polecam ten film naprawdę jest warty obejrzenia!Pozdrawiam