niektórzy próbują wyładować swoja frustrację na ocenie bo miał być horror a jak horror to tasaki, piły, odcinane kończyny, fruwające flaki, sikająca krewi i ogólnie masarnia. film przerażający nie jest ale trzeba go ocenić takim jaki jest, a nie przez pryzmat gatunku w jaki go wsadzili.film jest niezły i trzymający napięcie. ładne kobitki z ponętnymi ciałkami dodają uroku:)można śmiało oglądać i na pewno nie jest to czas stracony. nie podoba mi się to, że filmweb staje się momentami forum dla frustratów, którzy wypaczają ocenę bo było za mało krwi i zbliżeń organów.no cóż...
Dla mnie nawet tych elementów gore było za mało. Jak już robimy sieke z filmu, to na miare szmir typu Hostel. Film rozpoczął się w 50 minucie. To wtedy pierwszy raz "coś" się stało. Dalej było juz tylko... no właśnie? Lepiej czy gorzej? Biorąc pod uwage, że zapamiętałem tylko tę 50-tą minutę, wychodzi na to, że było gorzej, zarówno przed jak i po.
To jest poprostu kolejny horror o amerykańskich (choć niekoniecznie) nastolatkach, na których wszędzie za granicą czekają żądni krwi zwyrodnialcy. Jako, że grupą docelową też są nastolatki to wiele nie trzeba, przede wszystkim ładne rozebrane białogłowy, imprezy, alkohol, egzotyczne (dla amerykanów) scenerie i jeszcze pod koniec dorzucić jakąś oryginalną masakrę, żeby ów nastolatek film zapamiętał. Oczywiście całość musi posiadać niezbyt logiczną fabułę. No i dokładnie tym jest ten film, przy czym udaje, że opowiada jeszcze o głębszym problemie handlu organami. W sumie pseudo-głębia też jest charakterystyczna dla horrorów ostatnich lat. Krótko mówiąc mamy słabo zrealizowany straszak dla młodzieży- 4/10.