Wizualnie pod względem nakręcenia scen walk filmowi nie można nic zarzucić, jeśli chodzi o niemieckie czołgi to chyba całkiem dobrze zostały odwzorowane (niech wypowie się jakiś ekspert).
Polskiego widza może mierzić brak wspomnienia co Sowieci robią w twierdzy, która nomen omen, była jeszcze dwa lata wcześniej broniona przez WP przed Wehrmachtem (choć orzeł na głównej bramie jest ciekawe czy przeoczenie twórców)