Świetny film science-fiction z morałem. Telewizja i inne media rządą ludźmi, jak powiedział Killian: Od lat 50 telewizja mówi ludziom jak mają się ubierać, co robić i co jeść. Pokazano też, że rząd robi z obywatelami co chce i wykorzystuje ich. Film ogląda się z dużą przyjemnością i zaciekawieniem, klimat niezły i te 80s.... Dobre efekty i świetne lokacje. Aktorstwo niezłe i piękna muzyka. Dobry.
Klasyka filmu akcji o przyszłości. - Rarity in the film industry.
A najlepiej się go oglądało kiedy leciał raz pierwszy w TV. Gdy człowiek żarówa budził jeszcze respekt :). Prawdziwa fantastyka przyszłości.
Film spójny i logiczny, nie to co dzisiejszy SHIT, gdzie nie ma ani logiki, ani napięcia.
Dokładnie. Wstyd się przyznać, ale pierwszy raz ten film oglądałem w TVN kawałek temu.
tak.. ja też tak myślę.Dzisiaj to tylko efekty specjalne i zero gry aktorskiej.. A uciekiniera jakoś zrobili i wyszło fajne kino science-fiction.:)
klimat i fabuła dośc niespotykana. Jednym słowem super
Tak. Wszystko co najlepsze w kinie to już za nami... Teraz tylko kicz i efekty wizualne.
Bla bla bla... uprzedzenie jesteście zwyczajnie. a wystarczy tylko trochę poszukać...
A poza tym myślicie że w Latach 80 nie było czegoś takiego jak reklama?
Ja tylko wyrażam swoje zdanie. Nie mówie że wszystkie filmy są do bani.
Ale zauważ że te "terażniejsze'' produkcjie często różnią się od tych klasycznych. Poprostu niektóre sa naszpikowane efektami i to wszystko...ale to są tylko wyjątki. Miałam na mysli wyjątki
Większość jest denna, durnowate CGI, fabuła głupia jak nie wiem, aktorzy beznadziejni (skąd oni ich biorą ) i ogólne przereklamowanie.
A w dodatku dość często się zdarza że oni poprostu kopiują jakiś film zlat 90 czy 80 i myślą że stworzyli arcydzieło...
Nie wysilają się aby stworzyć coś fajnego unikalnego tylko poprostu robią coś co juz było
Tak, dokładnie i same denny rimejki, które są nie potrzebne. Po co robić to samo, skoro ktoś kiedyś zrobił to, tyle, że o wiele lepiej.
Tak... ludzie wszystko łykną. A w rzeczywistości to denna podróba zawierająca jakieś szaty cyfrowe i graficzne...
Byle zarobić kope kasy.....
Widzowie się nie liczą, jak kiedyś. Jedynie, żeby zarobić, a się nie narobić. Dobry film już nie powstanie, tego jestem pewien, teraz to tylko coraz gorzej będzie. Z resztą w TV też tylko syf, coś konkretnego puszczą na ruski rok, o 00 lub 1 w nocy.
dokładnie... Zarobki na pierwszym miejscu...
A dobry film to stary film albo jakis klasyk..... a na fajne filmy w tv w normalny dzień niema co liczyć
Puszczają coś od święta.
Konwencja się zmieniła przez te lata..
Kiedyś dobrym filmem był taki, który miał mądrą fabułę, ciężki w zrealizowaniu, ze znakomitą grą aktorską (aktorzy nieraz nie znani lub debiutujący, ale radzili sobie) i świetną muzyką i przesłaniem nieraz. I ciekawe przedstawienie się liczyło. A teraz najebać CGI, jakiś małolatów, zamiast muzyki metal, cycki, jakiś koksów i jest klasyk wszech czasów.
"A teraz najebać CGI, jakiś małolatów, zamiast muzyki metal, cycki, jakiś koksów i jest klasyk wszech czasów."
Metal wyszedł z mody, dziś wystarczy nawrzucać rapsów/dubstepu.
Dobry film jest wtedy kiedy widz patrzy na niego i nie może oderwać oczu. Kiedy film wzbudza emocje a widz uosabia się z bohaterami.
"A teraz najebać CGI, jakiś małolatów, zamiast muzyki metal,"
MASZ COŚ DO METALU? \m/