Szczerze mówiąc film bardzo mi sie podobał, jednak zawiodło mnie to, że tak bardzo odbiega od
książki S.Kinga szczególnie początek i końcówka :(
POLECAM przed obejrzeniem filmu przeczytać książkę :)
ja bym tego nie polecała. PO FILMIE owszem. Ja najpierw przeczytałam książkę, następnie próbowałam obejrzeć film i niestety zbyt mocno nie podobało mi się zmienianie fabuły.
i jedno i drugie:) i książka i film.albo... albo książka albo film:)
jestem fanką R.Bachmana (no dobra. Kinga:) więc przed seansem filmu nawiązującego do jego powieści mam często wątpliwości, czy film podoła zadaniu i nie okaże się kompletnym gniotem. jeśli ktoś się nie przyzwyczaił, że filmy często odbiegają od książek, to najwyższy czas to zrobić, bo zazwyczaj różnice są widoczne aż nadto ;p a tak zupełnie serio. jeśli filmy ogląda się w celach czysto rozrywkowych, bez podejścia "co oni zrobili", 'to nie tak!", "ale w książce...", to film mogę spokojnie polecić do obejrzenia, ponieważ posiada ten specyficzny klimat. natomiast zdecydowanie odradzam antyfanom klimatu filmów z lat 80 i Schwarzeneggera. to byłoby na tyle ode mnie;)