Film dobry. Taki trochę inny akcyjniak, bo scifi, ale typowy dla lat 80tych.
Arnold w roli świetny, pasował idealnie. Natomiast co w filmie jest najlepszego to chyba muzyka. Jest w filmie kilka motywów muzycznych, które powodują, że film odbiera się znacznie lepszym niż jest w rzeczywistości. Tutaj muzyka i Arnold robią główną robotę jeżeli chodzi o klimat filmu. Nie jest to muzyka może wysokich lotów, ale melodyjna, wpadająca w ucho i świetnie pasująca do reszty obrazu.