...a mnie dziwi czemu tacy ludzie jak ty jeszcze żyją...

........mnie też............................

A mnie dziwi dlaczego by nie porownywac obu filmow?Egzorcyzmy Emily Rose i Udręczeni sa horrorami ktore dla mnie przynajmniej nie sa straszne, jednak sa bardzo ciekawe, poruszaja interesujaca tematyke :) Dorothy Mills nie powinno sie porownywac do Emily Rose ale Udreczonych jak najbardziej tak.

A mógłbys skonkretyzować co do tych zdjęć? Ja oglądałam film na komputerze i cała końcówka była ucięta. O czym traktowały te napisy na samym końcu?

A mnie dziwi porównanie Matta do Edwarda. Co za kretyn pisał tą recenzje?! Na litość boską jak można porównywać człowieka chorego na raka do wampira! Kogoś na granicy śmierci do kogoś praktycznie niezniszczalnego! Szczyt chamstwa! Czytałam wywiad z kobietą którą grała Virginia Madsen. Ten chłopak na prawdę cierpiał. "Cierpienie" Edzia to przy tym pikuś tym bardziej że sam się na nie godził. Co do gry aktorskiej Gallnera nie mam zarzutów. Myślę że lepiej nie można było tego zagrać. Zmierzch przy tym to bajeczka na dobranoc, nie ma żadnego porównania.

jaki "zmierzch"?? kto to porównuje te filmy razem, tylko jakiś kretyn...Nie mam nic do dodania więcej w tym temacie...

'O czym traktowały te napisy na samym końcu? '

O tym, że syn wyzdrowiał.

Tommy, całkowicie się z tobą zgadzam. Co do napisów. Na końcu między nimi przeplataly się zdjęcia prawdopodobnie autentyczne, dotyczące tego domu. Były na nich jakieś duchy i dziwne postacie.

cicho...film akurat fajny.Niestety tylko 2 sceny były śmieszne ;(

Co cicho? Czy ja mówię że nie był fajny? Mi się podobał. Przyprawił o lekką schizę i o to chodziło;)

A które sceny cię rozbawiły? Bo mnie ta w której matka Matta myje podłogę i po raz pierwszy uderza o nią mopem. Cała sala (9 osób które oprócz mnie było na filmie) śmiała się z tego, że wystraszyła się mopa. Mop rulez! ;-)