Film nie ustępujący klasycznym z amerykańskim filmom. Np. "Mostowi szpiegów". Świetny Pullman i te jego kapitalne spojrzenia z boku. Nie zachwycił mnie za to Więckiewicz. Wątek z nim akurat mi specjalnie do filmu nie pasował. Ciekawe, że "Nowy Jork" kręcony był - scenografia A. Starskiego - w Warszawie. Bravo Łukasz Kośmicki. Ciekaw jestem jak film sprzeda się na świecie. Polecam. Dobre 100 minut rozrywki.